Na razie bez triumfów
Powoli klaruje się sytuacja w tabelach czwartoligowców i okręgówek. Zła wiadomość dla raciborskich kibiców to trzecia z rzędu porażka Unii - tym razem w Rogowie 0:2. Zremisował zaś MKS Krzanowice z rudzkim Grunwaldem 2:2.
Unia przegrała z ekipą, która również nie najlepiej rozpoczęła sezon. Po trzeciej z rzędu porażce już tylko czechowicka Walcownia oddziela ją od pozycji czerwonej latarni. Mecz w Rogowie wbrew pozorom był wyrównany, ale więcej atutów mieli gospodarze - po bramce będącego nadal w formie Bednarka prowadzili, po przerwie dobił gości Kuś. Remis zaliczył natomiast w Rudzie Śląskiej MKS Krzanowice - goście mogli mecz nawet wygrać, bo po bramkach Drzymały w 82 min objęli prowadzenie. Miejscowy Grunwald, który jeszcze dwa lata temu przyjeżdżał do naszego regionu stykać się z Włókniarzem Kietrz, wyrównał tuż przed końcem i szansa na pierwsze zwycięstwo ekipie Bronisława Matioszka uciekła. Nie lepiej wiedzie się przedstawicielom regionu raciborskiego w okręgówce - choć remisy są ciut lepszym osiągnięciem niż porażki. LKS Krzyżanowice zremisował w Syryni z Naprzodem 2:2, podobnie LKS Chałupki w Lubomii. Punkty tylko troche poprawiły pozycje w tabeli naszych ekip - pozostaje nadzieja, że rozkręcą się i zaczną w końcu wygrywać...
(sem)