Wiec rycerstwa śląskiego
Niedawno, w jeden z październikowych weekendów przedstawiciele większości śląskich bractw rycerskich, spotkali się na trzecim już wiecu rycerstwa śląskiego.
Spotkanie szefów śląskich bractw, których członkowie kultywują i pielęgnują średniowieczną kulturę odbyło się już po raz trzeci. Tym razem współczesne rycerstwo spotkało się 25 października w małym miasteczku Byczyna. Wśród delegatów poszczególnych stowarzyszeń znalazła się również raciborzanka, reprezentująca radę rycerską Opolskiego Bractwa Rycerskiego, które pełniło rolę gos-podarzy wiecu.Celem kilkugodzinnego wiecu było omówienie zasad uczestnictwa w turniejach i najbardziej spektakularnych inscenizacjach największych średniowiecznych bitew, stworzenie wspólnego kalendarza imprez na przyszły sezon turniejowy oraz podsumowania imprez, które odbyły się w tym roku. Omówiono również terminy manewrów przygotowujących wojów i łuczników do uczestnictwa w inscenizacji bitwy pod Grunwaldem oraz postulowano o wzmożenie bezpieczeństwa podczas bitwy. Ustalono również wymogi dotyczące posiadanego uzbrojenia, historyczności i autentyczności strojów. Wiele czasu poświęcono także podsumowaniu tegorocznej edycji bitwy pod Grunwaldem, w której w chorągwi śląskiej uczestniczyło kilkudziesięciu rycerzy i łuczników z prawie dwustuosobowego obozu wojów i białogłowych z Górnego i Dolnego Śląska. Warto zaznaczyć, że w inscenizacji wystąpiło prawie 1500 osób, a zobaczyło ją ok. 70 tysięcy widzów. Jak dotychczas Grunwald to największy zjazd współ-czesnego rycerstwa europejskiego w Polsce.
Tegoroczny sezon minął pomyślnie i obfitował w wiele atrakcyjnych imprez historycznych. Wojowie i białogłowe z Raciborza bawili się podczas turniejowych zmagań już od początku maja na zamkach w Ogrodzieńcu, Malborku, białoruskim Nieświeżu, Leśnicy, Książu, Bolkowie, Brzegu, Grodźcu, Będzinie, Czosze, Kliczkowie oraz imprezach plenerowych w Kłobucku, Byczynie, Grunwaldzie, Bierkowicach pod Opolem i Ozorkowie pod Łodzią.
Niestety, tegoroczny sezon rycerskich turniejów powoli dobiega końca. Okres jesienno - zimowy będzie okazją do wzięcia udziału w ćwiczeniach fechtunku oraz zajęciach dos-konalących wszelkiego rodzaju cięcia i osłony. Będzie to również czas sprzyjający skompletowaniu różnych elementów uzbrojenia i broni siecznej, która, niestety, podczas wielu walk turniejowych nieco się zniszczyła pod wpływem zadawanych ciosów.
Najprawdopodobniej w marcu, na czwartym już wiecu, delegacje poszczególnych bractw na zamku w Oleśnicy omówią kolejne szczegóły połączenia sił i wzajemnej współpracy.
Ewa Wawoczny