Skrzydlate konie...

Artysta od roku pracuje nad cyklem zatytułowanym „Pegaz”, który ukazuje kondycję współczesnej sztuki oraz miejsce artysty w świecie. Pełne ciepła pegazy, trochę smoki, w niczym nie przypominają strasznych i groźnych potworów z dziecięcych bajek. Są one żywymi organizmami w świecie otaczającej materii. Prace zwracają uwagę skrupulatną dbałością o szczegół, jak również przepełnieniem poszczególnych elementów. Są bardzo dynamiczne, jakby w krótkiej stop-klatce zatrzymywały wir życia. Poprzez symboliczne wizje i luźne skojarzenia artysta przywołuje określone sytuacje z życia codziennego, jak np. przypadek. Pomimo pełnej ilustracji jedynie zarysowuje, narzuca tematy odbiorcy i zachęca do zastanowienia.

Bernard Adamczyk bierze udział w międzynarodowych konkursach. Rozstrzygnięcie ostatniego odbędzie się jeszcze w tym roku. Poza dużym uznaniem wśród ekspertów do spraw sztuki, potrafi on przekazać swój talent następnym pokoleniom. Efekty są imponujące - siedmiu z uczniów zostało finalistami wojewódzkiego konkursu wiedzy o sztuce, a nawet nie brakuje wśród nich laureatów tego konkursu. Jego była zdolna uczennica Agnieszka Deryło została absolwentką Wyższej Szkoły Plastycznej we Wrocławiu.

Plastyk jest otwarty na kontakty z młodzieżą. Prowadzi pozalekcyjnie kółka plastyczne i... siatkówkę w Roszkowie i Krzyżanowicach (w szkole oprócz plastyki uczy wychowania fizycznego). Dzieci chętnie przychodzą na zajęcia pozaszkolne, podczas wspólnej zabawy czy twórczości nawiązują nowe przyjaźnie, znajdują zrozumienie dla swoich marzeń. Mogą swobodnie puścić wodze wyobraźni podczas tworzenia pierwszych „dzieł”. Plastyk trafia do swoich podopiecznych poprzez indywidualne podejście. Znajduje iskierki talentu. Dzieci są dalej prowadzone pod fachowym okiem pedagoga. 

Cykl pracy Bernarda Adamczyka pt. „Pegaz” będziemy mogli oglądać w placówkach promujących kulturę na terenie gminy Krzyżanowice i poza nią.

(mg)