Bilans sezonu 2003
Już od dawna lekkoatleci MKS-SMS „Victoria” Racibórz nie mieli tak udanego sezonu. Łącznie zdobyli 8 medali na zawodach mistrzowskich, pobili jeden rekord Polski młodzików, kilka rekordów okręgu śląskiego oraz mieli swoich reprezentantów na zawodach międzynarodowych.
Pomyślne wieści dotarły już w końcu stycznia, gdy na hali warszawskiego AWF-u, dwie skoczkinie wzwyż stanęły na najwyższych stopniach podium podczas HMPJMł. Złoto wywalczyła Zuzanna Warzecha, a srebro Justyna Kasprzycka - obie pokonały poprzeczkę na wysokości 173 cm. O krok od medalu był Marcin Nikiel, który biegnąc w słabszej serii na 1000 m uzyskał czwarty czas. Od jakiegoś czasu Racibórz nie może się pochwalić wynikami w biegach przełajowych oraz w biegach średnich i długich. Po sukcesach wychowanków trenera Piotra Morki: Patrycji Włodarczyk, Anny Piętoń, Aleksandry Kazubek czy Patryka Szwajnocha, utworzyła się luka w dopływie talentów biegowych. Wszystko jednak wskazuje na to, iż miejsce to zajmie wychowanek Marcin Nikiel, który co prawda nie zdobył jeszcze medalu na MP, ale trzykrotnie plasował się na czwartych miejscach i najwyższy już czas, aby pracowitość i talent tego zawodnika została wynagrodzona.Na OOMł. znów były powody do radości za sprawą występów Warzechy i Kasprzyckiej. Na skoczni AWF w Gdańsku tym razem wyżej skoczyła Justyna Kasprzycka, skacząc 177 cm, a Z. Warzecha o 2 cm mniej - 175. Był to już trzeci „dublet” tych zawodniczek w ciągu ostatnich dwóch sezonów na zawodach mistrzowskich. Dwa tygodnie później para ta reprezentowała nasz kraj w meczu juniorów: Polska - Francja - Rosja w Szczecinie. Zuzanna zrewanżowała się koleżance, pokonując poprzeczkę na wysokości 180 cm, co było jej rekordem życiowym, tylko o 2 cm gorszym od rekordu Polski Anny Ksok. Poza podium był Marcin Nikiel w biegu na 800 m, ale z bardzo dobrym wynikiem 1.53.89, co jest rekordem Śląska 16-latków. Zawodnik ten ustanowił w tym sezonie także rekord Śląska do lat 17-stu, na 400 m, wynikiem 49.86 sek.
W okresie wakacji prawie wszyscy liczący się zawodnicy „Victorii” brali udział w letnich akcjach obozowych, co zaowocowało znakomitym występem młodzików. Najpierw w mistrzostwach regionu, a następnie w dniach 27/28 września w MPMłodzików w Słubicach. Złoty medal w skoku wzwyż wywalczył Paweł Tarnowski, pokonując poprzeczkę na wysokości 197 cm - po raz drugi ustanawiając jednocześnie rekord Śląska w tej kategorii wiekowej. Medal srebrny zdobył w biegu na 300 m ppł Maciej Kornobis z bardzo dobrym wynikiem 39.82 sek. Matylda Siedlok na tym samym dystansie wśród dziewcząt zdobyła medal brązowy w czasie 45.65 sek, a na 300 m niespodziewanie brązowy medal zdobył Adam Mync, pokonując wyżej notowanych rywali w czasie 36.79.sek.
Sygnalizujący wysoką formę już przed MP, płotkarz Artur Noga, potwierdził swe nieprzeciętne możliwości i już w biegu eliminacyjnym ustanowił rekord Polski młodzików z czasem 14.62 sek.
Niestety kontuzja jakiej doznał w tym biegu, uniemożliwiła mu start w biegu finałowym i sięgnięcie po złoty medal.
Dobrze zaprezentowali się uczniowie SMS-u w najważniejszej szkolnej imprezie „Gimnazjadzie”. Pewnie zwyciężyły drużyny dziewcząt i chłopców zawody wojewódzkie, natomiast w zawodach centralnych w Białymstoku, chłopcy zajęli miejsce trzecie, a dziewczęta piąte miejsce. Na te wysokie lokaty zapracowali oprócz wyżej wymienionych zawodników i inni: Katarzyna Bereżańska skacząc wzwyż 162 cm, Katarzyna Zając z czasem 1.39.92 na 600m, Zuzanna Podlas - 5.12 w dal, Daniel Kudla - 2.41.90 na 1 000 m i Mateusz Forreiter - 38.25 na 300 m.
Na zawodach szkolnych w Raciborzu oraz w lidze młodzików, którą w tym roku zespół „Victorii” wygrał na Śląsku, na wyróżnienie zasługują ponadto: płotkarki - Martyna Hanczerowska i Magdalena Fiołka, biegacze - Dawid Laska, Maciej Kostka oraz najmłodsi - Maciej Taciak, Tomek Popek i Katarzyna Hyjek, o których zapewne usłyszymy więcej w nadchodzącym 2004 roku.
Nie należy zapominać o ciągle młodej Beacie Szyjce, która przede wszystkim koncentruje się na biegach ulicznych i w tym sezonie była w czołówce kilku prestiżowych imprez, a teraz pilnie przygotowuje się do kolejnej edycji Mistrzostw Świata w ulicznym sztafetowym biegu maratońskim, który ma odbyć się z początkiem 2004 roku w Pekinie.
Czego życzyć lekkoatletom w nadchodzącym 2004 Nowym Roku? Z tym pytaniem zwracamy się do trenera Karola Szynola, pełnomocnika ds. lekkiej atletyki w zarządzie raciborskiej „Victorii”. Przede wszystkim poprawy bazy treningowej. Powoli tracimy nadzieję na nowoczesny, tartanowy obiekt na OSiR-rze. Istnieje pilna potrzeba odnowienia i zmodernizowania obiektów lekkoatletycznych ZSOMS - uważam iż właśnie SMS był, jest i będzie jedyną bazą treningową i „kuźnią talentów”, których jak uczy historia nigdy w Raciborzu nie brakowało.
(MiR)