Paszport za tysiąc euro
Przekraczanie granicy na podstawie fałszywych dokumentów to już plaga. Śląska Straż Graniczna z Raciborza przekazała kolejne sprawy do prokuratury.
W ostatni weekend marca Śląska Straż Graniczna ujawniła kolejne cztery przypadki prób przekroczenia granicy na fałszywe paszporty. W Zebrzydowicach, w pociągach do Pragi i do Wiednia, zatrzymano po jednym obywatelu Ukrainy ze fałszowanym paszportem litewskim. Jeden to 39-letni mężczyzna, który jak twierdzi fałszywy dokument kupił na Ukrainie za 1000 euro. Wybierał się do pracy do Włoch. Drugi to 23-letni mężczyzna, który jechał do Pragi w nie ustalonym celu. Paszport zakupił na Ukrainie za około 3,5 tys. dolarów. Wraz z nim zatrzymany został 30-letni mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który towarzyszył w podróży cudzoziemcowi. Wiedząc o sfał-szowanym paszporcie, przed funkcjonariuszami Straży Granicznej próbował potwierdzać fałszywe dane kolegi - ujawnia przyczyny kpt. Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy ŚOSG w Raciborzu.Wszyscy zatrzymani cudzoziemcy do Polski wjechali legalnie. W bagażach jednego z nich odnaleziono jego oryginalny paszport. Drugi mężczyzna twierdzi, że po przekroczeniu granicy do Polski swój paszport wysłał na Ukrainę. Obcokrajowcy staną przed sądem a po zakończeniu procesu zostaną wydaleni z Polski.
Na przejściach granicznych oszukują również Polacy. W Cieszynie u 47-letniej mieszkanki Krakowa funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili dodatkowy paszport z jej fotografią, lecz na inne nazwisko. Wyjeżdżając z Polski do kontroli granicznej przedstawiła swój oryginalny dokument, natomiast w bagażu podręcznym miała drugi, sfałszowany. Jak wynika ze wstępnych ustaleń kobieta z tak przygotowanym paszportem chciała się posłużyć wjeżdżając do Austrii, gdyż podejrzewała, że posiada zakaz wjazdu do państw UE. Sprawa będzie miała finał w sądzie.
Przed obliczem Temidy zakończy się również sprawa 22-letniego mieszkańca Śląska. W tym przypadku Straż miała do czynienia z recydywistą. Przeciwko mężczyźnie toczy się obecnie postępowanie za taki sam czyn. Tak jak poprzednio tak i teraz podróżował przez granice na fałszywym paszporcie w celu podjęcia pracy w Austrii. Pierwsza sprawa przeciwko niemu czeka już na rozpatrzenie przez sąd. Ale jak widać nie przeszkodziło mu w dokonaniu następnego przestępstwa - komentuje kpt. Klejnowski.
(w)