Będzie jeszcze lepiej
Inauguracja ligowych zmagań zapaśników wypadła w Raciborzu zgodnie z oczekiwaniami. Spotkanie z SMS Radom (30 października) miało znakomitą dramaturgię.
W zastępstwie nowego trenera juniorów i seniorów Ryszarda Wolnego (udział w lidze niemieckiej), Unię poprowadzili Piotr Szczeponiok, na co dzień opiekun grupy kadetów i Adam Jaroszek, trener dzieci i młodzików. Publiczność włożyła w doping „całe serce”. Wciąż było słychać, kto wygra mecz i który z zawodników jest faworytem kibiców. Trzy pierwsze pojedynki wygrali pewnie gospodarze. Ich przewaga nie podlegała dyskusji, zwłaszcza w występach Bulaka i Chażewskiego. Jednak w następnych kategoriach wagowych zwyciężali radomianie. Przy remisie 3:3 o końcowym wyniku decydowało starcie Czerwińskiego z Liskiem. Zawodnik Unii (wypożyczony z Gryfa Chełm) pewnie pokonał rywala, co kibiców i działaczy zgromadzonych w hali przy placu Jagiełły wprawiło w radosną ekstazę. Trener Szczeponiok przyznał, że brak Białorusina Cwila był odczuwalny, ale klub będzie z niego korzystał w meczach z bardziej wymagającymi rywalami (faworytami do wygrania ligi są: Legia Warszawa i Sobieski Poznań - red.) (ma.w)