Gra o miloiny
Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu, która miała wesprzeć lecznicę, nie może rozpocząć skutecznej działalności, bo wciąż nie udaje się jej zarejestrować. Powód? Nieznajomość procedur przez powiatowych urzędników. Sąd co rusz wzywa Starostwo do uzupełnienia dokumentów. Czas nagli. Prawo podatkowe umożliwia skuteczne wsparcie szpitala. Gra idzie o duże pieniądze.
Fundacja aby mogła skutecznie pozyskiwać środki dla szpitala musi być zarejestrowana jako organizacja pożytku publicznego. To umożliwi przekazywanie jej przez podatników 1 proc. płaconych podatków. Pierwszy raz owe 1 proc. mogliśmy odliczać od I do końca IV tego roku. Ponownie taka możliwość pojawi się w analogicznym okresie roku przyszłego.
Według danych za 2003 r., 55,4 tys. podatników z Raciborskiego uzyskało dochód 933 mln zł. Zakładając, że statystycznie każdy odprowadza tylko 19 proc. podatku, to raciborzanie mogliby oddać na szpital 1 proc. z kwoty 177,2 mln zł, czyli przynajmniej 1,77 mln zł. Jeśli jeszcze dodać znacznie większe podatki płacone przez najbogatszych i mieszkańców Opolszczyzny, którzy leczą się w Raciborzu, to możliwość napełnienia pustej szpitalnej kasy jest ogromna. Może sięgać nawet do 2 mln zł rocznie.Taka kwota rozwiązałaby częściowo kłopot z zadłużeniem lecznicy. By jednak wpłynęła, trzeba po pierwsze dopełnić formalności w sądzie rejestrowym, bo bez nich żaden podatnik - zgodnie z prawem - nie będzie mógł przekazać 1 proc. swojego podatku. Po drugie przekonać mieszkańców, by zechcieli zdecydować się na ten krok.
Rejestracja trwa już od maja - informuje Starostwo Powiatowe. Wniosek o rejestrację Fundacji kilkakrotnie był uzupełniany na wezwania sądu o dokumenty, które nie wynikały z ustaw czy rozporządzeń, a jedynie z wymogów sędziego prowadzącego sprawę. Obecnie sąd wyznaczył 21-dniowy termin na dokonanie zmian w statucie Fundacji, związanych z określeniem rodzaju prowadzonej działalności według ściśle określonych norm Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD).
W stanowisko powiatu trudno uwierzyć, skoro procedury sądowe nie wynikają nigdy z widzimisię sędziów, lecz precyzyjnie określonych procedur. Jak dowiedzieliśmy się, urzędnicy Starostwa niezbyt dokładnie je przestudiowali i stąd maskowane teraz opóźnienia. Niedawno odbyło się walne zgromadzenie Fundatorów - założycieli, które dokonało wymaganych przez sąd zmian w statucie.
Czy to będzie oznaczać koniec kłopotów? Okazuje się, że nie. Problemem sygnalizowanym przez sąd jest także niepisana praktyka odmawiania rejestracji organizacji pożytku publicznego tym stowarzyszeniom i fundacjom, które nie wykazały jeszcze rocznego sprawozdania finansowego, a co za tym idzie nie informowały o wysokości środków przeznaczanych na obsługę własną organów fundacji. Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu powstała w kwietniu 2004 r. i pierwsze sprawozdanie finansowe przedstawi w styczniu 2005 r. Mamy jednak nadzieję, że w związku z faktem, iż organy Fundacji działają honorowo bez wynagrodzeń, sąd przychyli się do wniosku Zarządu Fundacji i nada jej status organizacji pożytku publicznego - poinformował nas rzecznik powiatu, Adam Misa.
Miejmy nadzieję, że tak będzie. Sprawa jest poważna. O pieniądze podatników zabiega szereg organizacji pożytku publicznego. Ów 1 proc. płaconych podatków to w skali kraju, a jak wykazaliśmy również powiatu raciborskiego, ogromna kwota, która będzie stanowić główne źródło finansowania publicznej działalności charytatywnej.
Formalnie Fundacja już działa i czeka na sponsorów. Posiada konto bankowe w Górnośląskim Banku Gospodarczym Oddział Racibórz o numerze 08 1560 1140 0000 9090 0028 8668.
Grzegorz Wawoczny