Prowodyrzy wyrzuceni
Rada pedagogiczna II LO zdecydowała o skreśleniu z listy uczniów pięciu organizatorów tegorocznych otrzęsin. Wyrzuceni ze szkoły chłopcy wymyślili scenariusz a potem uwiecznili na filmie „chrzest” pierwszaków. Nagranie wywołało głośny na całą Polskę skandal. Rada pedagogiczna nie zakończyła jeszcze rozrachunku z organizatorami feralnych otrzęsin. Lada dzień spodziewane są kolejne decyzje o karach. Młodzież II LO broni dobrego imienia szkoły. Do dwóch tygodni swój osąd sprawy wyda raciborska Prokuratura Rejonowa. W czwartek do Raciborza zawita śląski kurator oświaty.
Wyrzuceni ze szkoły chłopcy wymyślili scenariusz a potem uwiecznili na filmie „Chrzest 2004” pierwszaków. Nagranie wywołało głośny na całą Polskę skandal.To najprawdopodobniej nie jedyne decyzje w tej sprawie. Jak dowiedzieliśmy się od Leszka Wyrzykowskiego, dyrektora II LO, za skreśleniem pięciu tegorocznych maturzystów z listy uczniów opowiedziało się grono pedagogiczne, które przez kilka godzin, 12 listopada, obradowało wespół ze starostą raciborskim i wizytatorem Kuratorium Oświaty Piotrem Olendrem. Szczegóły z przebiegu obrad są jednak utajnione. Wiadomo, że nauczyciele analizowali sytuację wychowawczą w szkole, ale nie wiadomo, jakie są konkluzje z tej analizy i wnioski na przyszłość.
W szkole nadal działa komisja, która szczegółowo przegląda nagranie. To jej członkowie skonstruowali listę osób, które mają na sumieniu „Chrzest 2004”. W środę, 17 listopada, mają być podjęte kolejne decyzje o ukaraniu uczniów. W minionym tygodniu szkoła informowała, że wskazano jedenastu sprawców wydarzeń i około czterdziestu poszkodowanych pierwszoklasistów. To połowa wszystkich tegorocznych chłopców z klas I.
Sprawę bada także specjalna komisja Śląskiego Kuratora Oświaty. Komisję tworzą: wizytatorzy Grażyna Bagińska -Rojek i Piotr Olender oraz radna Rady Powiatu Raciborskiego Dorota Lachowicz. Sam kurator Jerzy Grad przyjedzie do Raciborza 18 listopada. W Starostwie spotka się z władzami powiatu i dyrektorami ponadgimnazjalnych placówek oświatowych.
„Ubolewam nad tym, że praktyka nieoficjalnych otrzęsin, wręcz konkurencyjnych dla tych przygotowywanych przez Samorząd Uczniowski II LO, przybrała taki rozmiar i taką formę. Nie zgadzam się z wypowiedziami uczniów, że to tylko zabawa, bo to, co zaprezentowali organizatorzy dzikich otrzęsin, to przekroczenie wszelkich norm” - tak brzmi oficjalne oświadczenie dyrektora Wyrzykowskiego, które ujawnia stosunek kadry do tego wydarzenia.
Skrajnie różne są oceny wydarzenia na forach dyskusyjnych portali internetowych, głównie onet.pl i raciborz.com.pl. Przeważają negatywne opinie o poczynaniach trzecioklasistów, ale jednocześnie podkreśla się wyolbrzymienie przebiegu wydarzeń w ogólnopolskiej prasie, w tym ewidentne przekłamania, co negatywnie odbija się na wizerunku szkoły i źle świadczy o pozostałych uczniach, którzy z „Chrztem 2004” nie mieli nic wspólnego. Na ścianie frontowej II LO młodzież wywiesiła transparent: „Bronimy honoru szkoły. Nie niszczcie tego, co dobre”.
Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna zaproponowała rodzicom i uczniom klas pierwszych wsparcie psychologiczne. Dyrektor Leszek Wyrzykowski powiedział nam jednak, że wśród rodziców pierwszoklasistów i nich samych brak jest zainteresowania tego typu pomocą. Spotkanie z rodzicami wszystkich uczniów klas pierwszych odbędzie się dziś, 16 listopada, o godz. 17.00.
Prokurator Rejonowy Janusz Smaga powiedział nam, że trwają czynności sprawdzające w sprawie otrzęsin. Przypomnijmy, że film przekazała śledczym dyrekcja II LO. Decyzja, czy wszczęte zostanie postępowanie ma zapaść w ciągu dwóch tygodni.
Z opinii prawników wynika jednak, że w działaniu organizatorów otrzęsin trudno doszukać się znamion przestępstwa.
G. Wawoczny