Bandyci w areszcie
Raciborscy policjanci zatrzymali sprawców napadu na 42-letniego Holendra. Noc z 7 na 8 listopada obywatel Holandii spędzał w raciborskich lokalach. W jednym z nich poznał dwie młode dziewczyny i mężczyznę. Po dłuższym pobycie wszyscy razem wyszli.
Po kilkunastominutowym spacerze poznany w lokalu mężczyzna uderzył Holendra w głowę, gdy ten się przewrócił był bity i kopany po całym ciele, również przez dwie młode dziewczyny. Napastnicy przeszukali ubranie pokrzywdzonego i ukradli mu telefon komórkowy, 400 zł i zegarek o wartości 14.000 zł. Policjanci po uzyskaniu informacji o przestępstwie natychmiast podjęli działania. Ustalili, że do napadu doszło w rejonie ogródków działkowych w dzielnicy Ostróg. 9 listopada wszyscy sprawcy napadu zostali zatrzymani. Okazali się nimi: 28-letni mężczyzna i dwie 17-latki - uczennice szkoły średniej. W trakcie dalszych czynności ustalono, że po opuszczeniu lokalu, Holender i jego nowi znajomi wsiedli do taksówki. Po wyjściu z samochodu obywatel Holandii został zaatakowany. Taksówkarz najprawdopodobniej widział całe zdarzenie, jednak nie zareagował, nikogo też o tym fakcie nie powiadomił. 10 listopada kierowca taksówki został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzut pomocnictwa w napadzie. Cała czwórka decyzją sądu została tymczasowo aresztowana. (r)