Policjant „na gazie”
Zwolnieniem ze służby skończyła się dla raciborskiego policjanta jazda „po pijanemu”. Funkcjonariusz doprowadził do groźnego wypadku. Zajmie się nim prokurator, bo dopuścił się jednocześnie oszustwa.
Do wypadku doszło po północy, 2 lutego, w Raciborzu na ul. Drzymały. Kierujący oplem mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi zderzył się z jadącą fiatem 126 p. 29-letnią mieszkanką Głubczyc. Kobieta z ranami ciętymi twarzy, głowy oraz innymi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Przybyłym na miejsce policjantom za kierowcę podał się 26-letni raciborzanin. Stwierdzono u niego ponad 1 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. W rzeczywistości okazało się, że za kierownicą siedział 28-letni policjant z 7-letnim stażem, na co dzień pracownik posterunku w Kuźni Raciborskiej. Funkcjonariusz miał ponad 1 prom. alkoholu. Mężczyzna, podający się za kierowcę, w rzeczywistości jechał w oplu jako pasażer.
Sprawca wypadku, decyzją komendanta KPP w Raciborzu, został natychmiastowo zwolniony ze służby. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi mu odpowiedzialność karna. Zgodnie z obowiązującymi procedurami postępowanie przygotowawcze w tej sprawie prowadzi prokuratura, której zadaniem jest ustalenie okoliczności wypadku - powiedziała nam kom. Joanna Rudnicka, rzecznik prasowy KPP w Raciborzu.
(Adk)