Na konto „Tęczy”
Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka „Tęcza” jest kolejną z działających na terenie Raciborza Organizacji Pożytku Publicznego, na rzecz której można przekazać 1 proc. od podatku dochodowego.
W ramach stowarzyszenia funkcjonuje Dom Samotnej Matki z Dzieckiem „Maja” oraz Dom dla Bezdomnych „Arka N”. Ludzie, do których adresujemy nasze działania to osoby, zagrożone wykluczeniem społecznym, które z różnych powodów znalazły się w trudnej sytuacji życiowej - mówi Alina Litewka-Kobyłka, prezes „Tęczy”. W tym celu stowarzyszenie koordynuje szereg kursów zawodowych, na które wysyła mieszkańców „Maji” i „Arki N”. Mają oni możliwość zdobycia przydatnych kwalifikacji, m.in. stolarskich, budowlanych, krawieckich, obsługi kasy fiskalnej oraz nauki języka angielskiego czy informatyki. To dla nich szansa na aktywizację zawodową, a co za tym idzie, odzyskanie wiary w siebie i nadzieja na lepsze życie. Na rzecz stowarzyszenia działa 30 członków, z czego większość pracuje tu społecznie. To m.in. pedagodzy, psychologowie, pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej a także ludzie, którzy wyszli z bezdomności i alkoholizmu. Kolejnych 15 osób współpracuje z organizacją. Wspólnie tworzą projekty, dzięki którym pozyskują fundusze na swą działalność. Jednym z nich jest unijny program „Equal” (równość), promujący nowatorskie pomysły powrotu na rynek pracy. Złożony przez „Tęczę” projekt otrzymał pozytywną ocenę, jednak, z powodu dużej liczby nadesłanych wniosków, pieniądze nie zostały w tym roku przyznane. Stowarzyszenie zamierza też uczestniczyć w innym unijnym programie „Dafne 2”. Ma on na celu przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet i dzieci. Wcześniej brało udział w programie „Dom bez przemocy”, realizowanym z funduszy Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn.
Chcemy rozpropagować ideę zatrudnienia socjalnego - opowiada A. Litewka-Kobyłka. Polegałoby to na tym, że mieszkańcy ośrodków pracowaliby na zewnątrz, nie otrzymując za to wynagrodzenia. Zyskaliby za to doświadczenie zawodowe. Część z nich po pewnym czasie byłaby zatrudniona przez dotychczasowego pracodawcę. Wiele z tych osób to fachowcy, którzy z powodu alkoholizmu wypadli z rynku pracy, a dzięki temu pomysłowi mają szansę na powrót - tłumaczy. Zdobytymi kwalifikacjami ludzie z ośrodków wzajemnie się wspomagają, np.: przy remontach mieszkań readaptacyjnych, do których przenoszą się osoby, uzyskujące stały dochód, który pozwala na utrzymanie lokalu. Stowarzyszenie pomaga im w wyposażeniu tych mieszkań. Są to rzeczy używane, przekazywane przez darczyńców. W sumie w ośrodkach, prowadzonych przez organizację, mieszka ok. 100 osób.
„Tęcza” udziela też wsparcia psychologicznego. Stowarzyszenie prowadzi biuro, w którym można skorzystać z porad, udzielanych przez prawnika, psychologa oraz specjalistę od uzależnień. Mieści się ono przy ul. Ocickiej 4 (tel. 417-85-56). Myślimy o stworzeniu świetlicy dla najmłodszych dzieci, która pozwoliłaby na wyrównanie ich szans w edukacji i rozwoju jeszcze zanim pójdą do szkoły. Naszym celem jest przerwanie łańcucha dziedziczenia biedy - zapewnia szefowa stowarzyszenia. Argumentem za przekazaniem 1 proc. z podatku na rzecz „Tęczy” ma być to, że pieniądze te pozostaną w mieście i przysłużą się wspieraniu lokalnej przedsiębiorczości. Część rzeczy musimy zakupić, np.: lekarstwa czy jedzenie. W ten sposób dajemy zarobić rodzimym przedsiębiorcom - twierdzi prezes „Tęczy”. Zapewnia też, że każda przekazana przez darczyńców złotówka będzie odpowiednio wykorzystana. Pieniądze można wpłacać na konto: ING Bank Śląski o/Racibórz 32 1050 1328 1000 0022 8190 5824.
(Adk)