Kolekcjoner broni
Dwie kusze pneumatyczne i stary pistolet przerobiony na broń palną to zdobycze śląskich pograniczników z Raciborza. W minionym tygodniu znaleźli nielegalny skład broni w jednym z mieszkań w Czechowicach-Dziedzicach. Był też pistolet z czasów Napoleona z … celownikiem laserowym.
Broń znaleziono podczas kontroli w mieszkaniu należącym do 52-latka. Mężczyzna tłumaczył, że strzela sportowo. Miał w swoim arsenale: dwie kusze pneumatyczne, stary pistolet przerobiony na broń palną, kilka bagnetów do AK 47, wiatrówkę z długą lufą gwintowaną i wiatrówkę typu Walther. Kusze były ukryte na strychu pod dachem. Pozostała broń leżała w wielu miejscach w nieładzie.
Znaleziono także kilkadziesiąt pocisków, które służyły do strzelania z przerobionego starego, jeszcze napoleońskiego pistoletu. Pistolet, co ciekawe, miał podłączony celownik laserowy. Jakby tego było mało, 52-latek miał też dużą kolekcję broni hukowej. Czy była przerobiona na broń palną wyjaśni wszczęte w tej sprawie dochodzenie, ale z pewnością była jej wierną imitacją – powiedział nam kpt. Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy ŚOSG w Raciborzu.
Właściciel tego niecodziennego zbioru urządzał sobie strzelania w garażu i na podwórku posesji. Znalezione tam deski, które prawdopodobnie służyły jako tarcze, mają uszkodzenia świadczące o dużej sile rażenia broni, z której strzelano. Mężczyzna sam produkował kule do niektórych egzemplarzy. Posiadał także proch, który, jak twierdzi, uzyskiwał z rozbieranych rac.
Zabezpieczoną broń wraz z jej właścicielem przekazano Policji, która dalej będzie się zajmować tą sprawą.
(waw)