Potrzebne budki
Powszechnie wiadomo, że zawieszone budki lęgowe dla ptaków co roku muszą być oczyszczane ze starych gniazd, systematycznie naprawiane i na nowo zawieszane. Podczas jednej z takich akcji podniosłem z ziemi budkę lęgową przeznaczoną dla sikory bogatki, oderwaną wcześniej z ambony myśliwskiej, do której była przymocowana. Położyłem ją na tylnej ściance, na poziomej żerdzi tejże ambony, otworem wlotowym skierowanym pionowo ku górze, z myślą o naprawie i ponownym jej zawieszeniu. Jakież było moje zdziwienie, gdy po paru dniach, wyposażony w potrzebny sprzęt, przychodząc do budki w celu jej naprawy stwierdziłem, że bogatki założyły w niej nietypowe gniazdo, w którym zdążyły złożyć cztery jaja. Płaskie i bardzo szerokie gniazdo wykonane z mchu z dodatkiem dużej ilości sierści, grubą warstwą pokrywało obszerne dno o wymiarach 290 mm x150 mm i na tym materiale we wgłębieniu złożone były jaja. Z tego lęgu bogatki wyprowadziły osiem młodych, w normalnych warunkach wyprowadzają ich o wiele więcej - mówi Roman Pieła, społeczny opiekun przyrody.
Ptaki wykonały ogromną pracę zarówno przy znoszeniu większej niż zwykle ilości materiału potrzebnego do budowy gniazda, jak również podczas wychowywania piskląt, kiedy około 350 razy w ciagu każdego dnia przez okres dwóch tygodni musiały wlatywać z pokarmem i wylatywać przez pionowo ustawiony otwór.
W ciągu swoich pięćdziesięcioletnich obserwacji ornitologicznych, z takim przypadkiem spotkałem się po raz pierwszy i dlatego zachęcam czytelników do zawieszania jak największej liczby budek lęgowych dla drobnych ptaków w naszych lasach, parkach, sadach i w ogródkach przydomowych, aby naszym skrzydlatym przyjaciołom oszczędzić dodatkowego i zupełnie niepotrzebnego wysiłku przy wyprowadzaniu lęgów - dodaje Pieła.
E.H.