Historyczny podatek
Obowiązek płacenia dziesięciny z historycznej perspektywy okazał się dobrodziejstwem dla Rudyszwałdu. W 1305 r., nazwa tej miejscowości została zapisana w księdze uposażeń biskupów wrocławskich, zawierającej wykaz osad, zobowiązanych do płacenia biskupom daniny. Jak dotąd, jest to najstarsza wzmianka o Rudyszwałdzie. Z tej też okazji, 18 i 19 czerwca, uroczyście obchodzony był jubileusz 700-lecia odnotowania tego faktu w historycznych źródłach.
Biskupia księga to Liber Fundationis Episcopatus Vratislavienisis. Rudyszwałd widnieje w niej jako Rudolfwald, czyli „Las Rudolfa”. W ciągu wieków pisownia nazwy zmieniała się wielokrotnie: Rudiswalde, Rudoschwaldt, Rudiswald, Rudosswaldt czy, obowiązująca w czasach pruskich i niemieckich, Ruderswald. Do informacji tych dotarł dwa lata temu Krzysztof Jasita, pasjonat lokalnej historii. Szukałem m.in. w opolskiej i wrocławskiej kurii oraz archiwum w Opawie. Dotarłem też do kościelnych protokołów wizytacyjnych, pisanych po łacinie. Przetłumaczyli je zaprzyjaźnieni księża – mówi Krzysztof Jasita. On też był inicjatorem zorganizowania obchodów 700-lecia. Wspólnie z żoną Esterą wydał dwujęzyczną publikację „Dzieje Rudyszwałdu”. Ukazała się ona drukiem kilka dni przed jubileuszem. Zainteresowanie nią wśród mieszkańców było tak duże, że nakład już się wyczerpał - twierdzi autor publikacji. Przygotowania do imprezy rozpoczęły się dwa lata temu. Jej organizatorem była Rada Sołecka pod przewodnictwem sołtys Beaty Płaczek, miejscowe OSP, KGW oraz DFK, które świętowało też jubileusz 15-lecia istnienia oraz wszyscy mieszkańcy wioski.
Pierwszego dnia obchodów w budynku szkoły i przedszkola otwarta została okolicznościowa wystawa kolekcji pamiątek miejscowego rolnika Jendy Gonsiora, zat. „Dzieje Rudyszwałdu”. Wśród eksponatów były m.in niemiecki sztandar związku kombatantów „Kriegervereiz” z 1870 r, Księga Weteranów z 1892 r., rodzinne zdjęcia przodków oraz dawne sprzęty, stosowane w gospodarstwie domowym, ukazujące lokalną historię i tradycję. To rodzinne hobby. Ojciec zbierał pamiątki, syn również tym się interesuje. W domu mam takie małe muzeum, które odwiedzają znajomi - mówi Jenda Gonsior. Przyznaje, że nigdy nie liczył swoich eksponatów, wiec nie wie, ile posiada ich w swojej kolekcji. Na wystawie zaprezentował tylko część ze swoich zbiorów.
Podczas dwudniowego festynu na miejscowym boisku odbyły się mecze piłki nożnej pomiędzy OSP Rudyszwałd i Utex Terra oraz OSP Zabełków i Gipstal, strażackie pokazy sprawnościowe, pokazy artystyczne dzieci ze szkoły i przedszkola, występy zespołów folklorystycznych oraz zabawa taneczna przy muzyce lokalnego zespołu „Kontrast”. Ludzie tak dobrze się bawili, że pierwszy dzień zakończył się o 5.00 nad ranem - zapewnia sołtys Beata Płaczek.
W obchodach wzięli udział przedstawiciele władz gminy, powiatu oraz zaprzyjaźnionej czeskiej miejscowości Hać.
(Adk)
* Informacje na temat historii miejscowości pochodzą z publikacji „Dzieje Rudyszwałdu” autorstwa Estery i Krzysztofa Jasitów, wydanej nakładem Wydawnictwa Nowiny Raciborskie Sp. z. o.o