Sprawa CRON na finiszu?
„Dajcie mi czas. Na przełomie lipca i sierpnia sprawa dalszego funkcjonowania Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych powinna być załatwiona” – mówił na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Jan Osuchowski.
Jeden z punktów obrad poświęcono działaniom prezydenta w sprawie CRON-u. Przypomnijmy, że po tym, jak dyrektor opolskiego Caritas wypowiedział umowę o pracę a potem zwolnił dyscyplinarnie współtwórczynię placówki Marię Wiechę – wiceprzewodniczącą Rady Miasta, prezydent wypowiedział porozumienie, na podstawie którego gmina finansuje działalność dziennego domu pobytu dla dzieci niepełnosprawnych i gabinetów rehabilitacji. Powodem było niepowiadomienie - wbrew zapisom porozumienia - magistratu o zmianach personalnych na fotelu dyrektora, odpowiedzialnego za rozliczenie miejskiej dotacji. Rada Miasta później wezwała J. Osuchowskiego, by wypowiedzenie podtrzymał i jednocześnie dążył do rozwiązania z Caritasem umowy użyczenia budynku przy ul. Rzeźniczej. O sprawie wielokrotnie pisaliśmy na łamach „Nowin Raciborskich”.Rodzice dzieci korzystających z usług CRON-u boją się tymczasem, że wskutek przedłużającego się sporu i dyskusji, ich niepełnosprawne pociechy stracą miejsce, gdzie mogą być poddane fachowej opiece i rehabilitacji. Swoje obawy wyrazili najpierw na sesji Rady Powiatu, który przekazuje pieniądze na finansowanie działających w ramach CRON warsztatów terapii zajęciowej. Rajcy powiatowi dwukrotnie odrzucili wniesiony pod obrady projekt uchwały, który dawałby zarządowi możliwość wypowiedzenia Caritasowi umowy na prowadzenie warsztatów. Uznali, że nie ma ku temu podstaw.
Rodzice apelowali również o utrzymanie CRON-u w obecnej postaci na ostatniej sesji Rady Miasta. Prezydent Jan Osuchowski prosił na niej radnych, by dali mu czas na działanie. Stwierdził, iż wcześniejsze decyzje świadczą, iż sprawę dalszego funkcjonowania ośrodka powiązano ze zwolnieniem byłej dyrektorki i stąd rozwiązanie problemu nie jest proste. 15 czerwca Caritas poinformował magistrat, że może oddać dzienny dom i gabinety. Chce jednak zachować warsztaty. Nie wchodzi również w grę oddanie miastu budynku. Realizacja takiego wariantu oznaczałaby likwidację CRON-u w obecnej postaci.
Czy do tego dojdzie? Na posesyjnej konferencji prasowej Jan Osuchowski ujawnił, że trwają negocjacje z Caritasem w sprawie nowego porozumienia, bo na tworzenie placówki miejskiej nie ma już czasu. Oznacza to, że prezydent dąży do utrzymania dotychczasowej formy działania placówki. Chce podpisać porozumienie, jeśli Caritas i gmina wspólnie wybiorą dyrektora, w umowie użyczenia obiektu znajdą się korzystniejsze niż obecnie dla miasta zapisy, a nad działalnością CRON-u – jak chcą rajcy - czuwać będzie rada programowa. Stanowisko Caritas ma być wkrótce znane. Prezydent dodał, że osiągnięto już wstępny konsensus co do obsady stanowiska dyrektora. W grę wchodzą dwie osoby, jedna pracuje w CRON, druga niegdyś była tu zatrudniona, ale wyraża chęć powrotu.
Zapytaliśmy prezydenta, czy będzie respektował stanowisko Rady, przyjęte głosami klubów RS „Racibórz 2000” i TMZR, które zobowiązuje go do podtrzymania wypowiedzenia i dążenia do przejęcia nieruchomości. Nie. Moim celem jest zapewnienie nieprzerwanej działalności placówki, tak by nie ucierpiały dzieci i ich rodzice – stwierdził Jan Osuchowski. Warto dodać, że 21 czerwca wojewoda śląski wszczął postępowanie nadzorcze w sprawie stwierdzenia nieważności obu uchwał Rady Miasta. Wnosił o to sam Caritas. Wojewoda napisał w uzasadnieniu, że radni nie mieli prawa wskazywać prezydentowi konkretnych działań.
O dalszych decyzjach będziemy informować na łamach „NR”.
G. Wawoczny