997
Okradli ambulans
2 lipca w Raciborzu w rejonie ul. Starowiejskiej nieznany sprawca skradł z ambulansu pogotowia ratunkowego torbę lekarską z medykamentami, wartymi ok. 300 zł. Złodziej wykorzystał nieuwagę obsługi ambulansu. W torbie nie było narkotyków ani innych, niebezpiecznych lekarstw.
Spłoszony włamywacz
2 lipca w Raciborzu nieznany sprawca usiłował włamać się do jednej z firm mieszczących się przy ul. Bosackiej Do środka chciał dostać się wybijając szybę. Został jednak spłoszony i uciekł, nie czyniąc poważniejszych szkód.
Zniknęła przyczepa
2 lipca w Nędzy, na terenie prywatnej posesji, doszło do kradzieży przyczepy samochodowej, wartej ok. 1500 zł.
Cztery kapcie
2 lipca w Raciborzu nieznany sprawca przebił cztery opony w zaparkowanym przy ul. Bosackiej renault. Właściciel swe szkody oszacował na 1800 zł.
Pilnuj torebki
1 lipca na terenie raciborskiego dworca PKS skradziona została pozostawiona na ławce torebka z dokumentami i telefonem komórkowym. Poszkodowaną jest mieszkanka Raciborza. Straty wyceniła na 700 zł.
Kradzież rowerów
1 lipca w Raciborzu doszło do kilku kradzieży rowerów górskich. Jedna z nich miała miejsce pod sklepem przy ul. Żółkiewskiego, gdzie łupem złodziei padł góral wart 600 zł. Do kolejnego zdarzenia doszło pod budynkiem poczty. Nie pomogło nawet zabezpieczenie roweru. Poszkodowana kobieta swe straty oszacowała na 300 zł.
Spaliła męża
Do zamiejscowego oddziału Sądu Okręgowego w Wodzisławiu trafiła sprawa okrutnego zabójstwa. Oskarżoną jest kobieta, która strzeliła mężowi w głowę, poćwiartowała jego ciało na kawałki i spaliła je w kominku. Śledztwo trwało ponad rok. Najpierw uwaga organów ścigania koncentrowała się na odnalezieniu biznesmena Henryka H., następnie prowadzono już sprawę o zabójstwo. Przypominamy, że mieszkaniec Knurowa zaginął w maju ubiegłego roku. Gabriela M., żona mężczyzny, twierdziła, że został porwany. Próbowała z firmy męża wyłudzić 10 milionów złotych na rzekomy okup. Sztuczka ta się nie udała. W toku prowadzonego śledztwa w domu państwa M. policjanci znaleźli ślady krwi, a pomiędzy panelami fragmenty ludzkiej tkanki kostnej. Gabriela M. uciekła, zabierając ze sobą 660 tys. zł. Po zatrzymaniu przyznała się do zabicia męża i wskazała miejsce, w którym znajdowały się szczątki. Kawałki spalonych kości znaleziono nad Zalewem Rybnickim. Za zabójstwo, przywłaszczenie pieniędzy i próbę wyłudzenia 10 mln zł na okup, żonie knurowskiego biznesmena grozi dożywocie.
Maluch zniknął
2 lipca w Wodzisławiu w pobliżu skrzyżowania ul. Batalionów Chłopskich i Czarnieckiego skradziono fiata 126p. Samochód zaparkowany był w pobliżu baru. Straty wyniosły 1,4 tys. zł.
Palet brak
W Radlinie nieznany sprawca skradł 30 szt. drewnianych palet. Znajdowały się one na terenie jednej z posesji. Straty oszacowano na 600 zł. Do zdarzenia doszło 30 czerwca przy ul. Rymera.
Wypadek na skrzyżowaniu
Do groźnego wypadku doszło 1 lipca ok. godz. 16.30 w Wodzisławiu na skrzyżowaniu ul. Radlińskie Chałupki i ul. Rybnickiej. 67-latek jadący fiestą nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w volkswagena passata, którym jechał 19-latek. Siła uderzenia była na tyle silna, że passat przemieścił się i uderzył w uno za kierownicą którego siedział 23-latek. Obrażeń ciała doznali pasażerowie fiesty. Mają stłuczone żebra i obrażenia klatki piersiowej. Jedna z osób doznała wstrząsu mózgu.