Czy to asy pierwszej klasy?
Przed startem rozgrywek w Podokręgu Racibórz zapytaliśmy działaczy klubów klasy „A” o plany na nowy sezon.
Bieniaminek „Start” Pietrowice Wielkie hucznie świętował awans do wyższej klasy. Strzelił ponad 100 goli w sezonie. Klub wzmocnią czterej gracze – z Wojnowic, Ocic i dwóch z Jastrzębia. Nie zobaczymy już na boisku dwóch Piotrów – Poznańskiego i Zienkiewicza, którzy zakończyli kariery. Pietrowice zaliczyły udane sparingi. Przed sezonem wygrały z Krzanowicami, Tworkowem i Kuźnią Raciborską oraz zajęły 3 miejsce (na 6 uczestników) w turnieju w Dzierżysławiu. LKS inwestuje w infrastrukturę, na stadionie zainstalowano nagłośnienie, oświetlono boczne boisko i wymieniono trawę przy bramkach. Najważniejsze to się utrzymać. Liczę na bezpieczne miejsce w środku stawki – mówi Wilibald Pawlasek, prezes „Startu”.
Niewiadomą jest potencjał „Rafako” Racibórz, którego skład radykalnie się zmieni. Będzie tu czterech nowych piłkarzy: powracający z wypożyczeń Marcin Handziuk i Grzegorz Wojda oraz Jakub Główka i Sebastian Sperka. Mój zespół wzmocni dodatkowo 6 juniorów. Jesień może być ciężka, ale wiosną będzie lepiej – przewiduje trener Zdzisław Małys. „Rafako” w sparingach wygrało (12:2) i przegrało (4:5) z Bolesławiem oraz pokonało Płonię 5:3.
LKS „Górki” Śląskie będzie walczył o awans do okręgówki. Postawiliśmy sobie taki cel na ten sezon – informuje działacz Norbert Franica. Klub utrzymał skład z minionego sezonu, a wzmocnią go Tomasz Czerny wracający z wypożyczenia do Jejkowic, Adrian Rduch, który grał w Wilchwach oraz Jakub Pochwyt z Niedobczyc. Nie wznowił jeszcze treningów Paweł Bugdol. W meczach towarzyskich Górki dwukrotnie ograły Lyski 3:1 i 4:0 oraz uległy Syryni 1:2. Zwyciężyły też trzema bramkami Kornowac. Ta ekipa, trenowana przez Wojciecha Maksymczaka, pozyskała Grzegorza Barana, ale na parę spotkań straciła środkowego Bogdana Pytlika. Absencję piłkarza powoduje kontuzja kolana. Interesuje nas pierwsza trójka. Awans oznaczałby wzrost kosztów i raczej nie wchodzi w grę, ale pogramy o ścisłą czołówkę – deklaruje Maksymczak.
Z troski o stan murawy głównego boiska LKS „Baterex” Nędza jego piłkarze rozgrywali sparingi na wyjazdach, ulegając Krzyżanowicom 4:5 i Gorzycom 1:2. Przed startem ligi planują jeszcze spotkanie z drużyną z klasy „C”. Do zespołu dołączyli Adrian Cichecki i Szymon Cichecki (nie są spokrewnieni). Ten pierwszy piłkarz ma za sobą grę w „Energetyku” Rybnik i „Górniku” Pszów. Utrzymaliśmy „stary” skład. Minimum na nowy sezon będzie pierwsza trójka, ale nie ukrywam, że chcemy awansować. Dobrze, że nie spadły do naszej grupy Lubomia czy Nowa Wieś, bo byliby to silni rywale. Nadarza się więc znakomita okazja by wywalczyć „pierwszy plac” – uważa prezes Gerard Przybyła, dementując przy okazji plotki o wycofaniu się firmy „Baterex” ze sponsorowania klubu.
Celem beniaminka z Rudy Kozielskiej jest utrzymanie. Nasza forma z turniejów w Jankowicach i u siebie pozwala sądzić, że miejsce w środku tabeli jest w naszym zasięgu – twierdzi Wojciech Węglorz. Klub poszerzył kadrę o 23-letniego napastnika Krzysztofa Pacygę i stara się przedłużyć wypożyczenie bramkarza z Kuźni Arkadiusza Radzieńczaka. LKS „Buk” Rudy Wielkie stracił króla strzelców klasy „A” sezonu 2004/5 Michała Boka (37 goli), który odszedł do „Maxpolu” Kuźnia Raciborska. Inny wyśmienity snajper z Rud – Tomasz Bok (król strzelców juniorów) zaczął naukę w szkole sportowej w Rybniku i będzie grał tam w „Energetyku”. Nowe twarze w „Buku” to Sławomir Gurgul i bramkarz Mariusz Przybyła. Zespół będzie trenować Janusz Gilner. Mamy młodą drużynę, będę zadowolony ze środka tabeli – powiedział nam prezes Stefan Gruszka. Optymistyczne jest, że w dwóch letnich turniejach gminnych Rudy były bezkonkurencyjne (w Jankowicach i Rudzie Kozielskiej).
Brak zawodników, którzy wyjechali do pracy za granicę sprawił, że czwartemu zespołowi poprzedniego sezonu – LKS Samborowicom – nie wiodło się w sparingach. Lepiej się mile rozczarować, niż teraz zakładać jakieś konkretne cele na ligę. Kiedyś świetnie nam poszło w meczach towarzyskich, a potem przegraliśmy trzy mecze mistrzowskie – zauważa prezes klubu Brunon Niewiera. LKS remontuje budynek przy boisku. To kompleksowe roboty. Będą oddzielne szatnie, remont obejmuje też sanitariaty i kuchnię. Prace sfinansował Urząd Gminy – dodaje Niewiera.
(ma.w)