Miłość wsparta cierpliwością
Jadwiga i Stanisław Szablińscy przeżyli w związku małżeńskim 60 lat. Swoje brylantowe gody obchodzili w gronie licznej rodziny.
Pochodzą z tej samej miejscowości - Koleśnik na Wileńszczyźnie. Siostra Stanisława była koleżanką Jadwigi. W ten sposób się poznali. Chodzili ze sobą prawie trzy lata, zanim się pobrali - 25 grudnia 1944 r. Stanisław miał wówczas 20, Jadwiga 22 lata.
W 1958 r. przyjechali do Raciborza. Mieli już wówczas pięcioro dzieci - dwie córki i trzech synów. Tutaj przyszedł na świat ich kolejny syn. Od początku mieszkają przy ul. Londzina.
Stanisław przez rok był prezesem PSS-u, później pracował w Powiatowym Związku Gminnych Spółdzielni, gdzie doczekał emerytury. Jadwiga była zatrudniona w Administracji Domów Mieszkalnych.
Dwadzieścia lat temu odwiedzili swoje rodzinne strony. Doszli wówczas do wniosku, że nie chcieliby tam zostać. Ich raciborskie korzenie są już na tyle głębokie, że tutaj czują się najlepiej.
Trwałość związku małżeńskiego wymaga przede wszystkim cierpliwości zarówno z jednej, jak i drugiej strony - zapewniają.
E.H.