Bezprawne porozumienie
Prezydent Jan Osuchowski porozumiał się z opolskim Caritasem w sprawie dalszego funkcjonowania centrum dla niepełnosprawnych przy ul. Rzeźniczej. Treść ugody nie spodobała się radnym rządzącej koalicji Ruch Samorządowy „Racibórz 2000” - Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej. Najbardziej skrytykowała ją odwołana dyrektor placówki, wiceprzewodnicząca Rady Maria Wiecha.
Przypomnijmy, że problem z Centrum Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Caritas Diecezji Opolskiej przy ul. Rzeźniczej rozpoczął się wiosną tego roku. Dyrektor Caritasu, ks. Arnold Drechsler odwołał z funkcji szefowej placówki Marię Wiechę, wiceprzewodniczącą Rady Miasta. Powodem było toczące się przeciwko niej postępowanie karne w związku z zarzutem wyłudzenia dotacji. O zmianie personalnej nie poinformował jednak prezydenta J. Osuchowskiego, choć zgodnie z porozumieniem na prowadzenie w ramach CRON-u dziennego domu pobytu dla niepełnosprawnych dzieci miał obowiązek to uczynić. Prezydent wypowiedział więc porozumienie, a Rada Miasta na sesji wezwała go, by to wypowiedzenie podtrzymał i odzyskał od Caritasu budynek przy ul. Rzeźniczej.
Sprawa nabrała innego biegu, kiedy okazało się, że zapewnienia Marii Wiechy o umorzeniu toczącego się przeciwko niej postępowania karnego mijają się z prawdą. Sprawa czeka na rozstrzygnięcie przez sąd karny. Wojewoda uznał z kolei, że uchwały Rady Miasta wzywające prezydenta do podtrzymania wypowiedzenia porozumienia i odebrania Caritasowi nieruchomości są niezgodne z prawem, pomijając już fakt, że odebranie budynku było prawnie niemożliwe.
Prezydent doszedł do wniosku, że nie ma sensu przedłużać sporu, bo mogą ucierpieć niepełnosprawne dzieci. Caritas zapowiedział bowiem, że zgodnie z wolą magistratu od początku listopada zaprzestanie prowadzenia dziennego domu. Pojawiła się co prawda koncepcja przejęcia tego zadania przez placówkę miejską, ale na jej uruchomienie nie było wystarczającego czasu.
Radni, widząc zapewne, w jakiej sytuacji znalazło się miasto, nakazali prezydentowi, by wynegocjował z Caritasem nowe porozumienie, z korzystnymi klauzulami dotyczącymi m.in. wpływu na wybór dyrektora, odzyskania budynku przy ul. Rzeźniczej czy też zapewnienia działalności CRON-u w dotychczasowej formie wraz z udostępnieniem obiektu Raciborskiemu Funduszowi Lokalnemu i Polskiemu Komitetowi Zwalczania Raka.
Porozumienie takie podpisane zostało 23 sierpnia. Na odbytej dzień później sesji wzbudziło jednak szereg kontrowersji. Najostrzej skrytykowała je odwołana dyrektor Maria Wiecha. Uznała, że zapisana w dokumencie możliwość zgłaszania przez miasto kandydatów na dyrektora to nie to samo, co wpływ na ich wybór, a konieczność rozliczenia z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wszelkich dotacji przez stronę, która rozwiąże umowę użytkowania budynku, to praktycznie uniemożliwienie gminie odzyskania nieruchomości. Dodała również, że w tekście porozumienia nie ma gwarancji możliwości działania przy ul. Rzeźniczej funduszu lokalnego i komitetu zwalczania raka. Jest niezgodne z prawem – konkludowała, wskazując, że użyto w nim nieaktualnych nazw działających w ramach CRON instytucji.
Rada powzięła wątpliwość, czy prezydent będzie mógł podpisać akt notarialny na podstawie tego dokumentu. Dopiero ta forma czynności prawnej wprowadzi bowiem w życie zapisy kontraktu z Caritasem. Radni RS-u i TMZR-u sugerowali, że niezbędna jest ku temu uchwała Rady Miasta. Zażądali sporządzenia opinii prawnej.
Prezydent J. Osuchowski stwierdził, że według opinii magistrackich prawników postąpił zgodnie z prawem, a kierował się przede wszystkim koniecznością szybkiego zakończenia sporu, tak by nie ucierpieli na tym wychowankowie CRON-u. Powołując się na rozmowę z ks. dyrektorem Drechslerem zapewnił, że wszystkie aspekty działalności Centrum zostaną zachowane. Ujawnił, że nowym dyrektorem zostanie od 1 listopada zaproponowany przez magistrat Michał Lorenc.
Na posesyjnej konferencji prasowej, 26 sierpnia, okazało się jednak, że Caritas nie widzi „docelowo” możliwości funkcjonowania przy ul. Rzeźniczej Raciborskiego Funduszu Lokalnego. Ujawniła to obecna na spotkaniu z dziennikarzami Maria Wiecha, która jest jednocześnie prezesem RFL. Zapowiedziała, że fundusz nie zamierza się wyprowadzać.
Prezydent Osuchowski replikował, że takie stanowisko Caritas jest efektem naruszenia prawa, do jakiego miało dojść przy użyczeniu pomieszczeń w Centrum funduszowi. Okazało się bowiem, że użyczającym był Polski Komitet Zwalczania Raka, który z kolei otrzymał te obiekty od reprezentowanego przez dyrektor Marię Wiechę CRON-u. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Komitet był stroną umów zanim formalnie powstał. Maria Wiecha zapowiedziała, że sprawy te zostaną wyjaśnione na specjalnej konferencji prasowej, którą RFL zwoła najprawdopodobniej w tym tygodniu.
Grzegorz Wawoczny