Zakaźny na finiszu
Trwają prace wykończeniowe przy nowym oddziale zakaźnym przy ul. Gamowskiej. Do końca października, jak zapewnia Starostwo, obiekt będzie gotowy. Czekają na to niecierpliwie pacjenci.
Oddział zakaźny, jedyny, który pozostaje jeszcze przy ul. Bema, w listopadzie, jak powiedział nam wicestarosta Adam Hajduk, rozpocznie przeprowadzkę na ul. Gamowską. Tu, w znacznym oddaleniu od głównego bloku szpitalnego, kosztem 4,2 mln zł na bazie warsztatów powstają nowoczesne sale dla chorych oraz pomieszczenia dla poradni. Cały obiekt będzie miał 1500 m kw. Prace wykonuje firma Budmed. W początkowej fazie uczestniczyli w nich więźniowie. To pozwoliło zaoszczędzić wydatki.
To mały kombinat. Musimy tu spełnić szereg specyficznych wymogów. Oddział musi mieć własną oczyszczalnię, składowisko odpadów z chłodnią, myjnię na łóżka czy tzw. boks melzerowski, czyli pokój całkowicie odizolowany od otoczenia dla chorych na szczególnie niebezpieczne choroby zakaźne – mówi wicestarosta. Co ciekawe, na obiekt, z wyjątkiem poradni, nie będą mieli wstępu odwiedzający chorych. Będą mogli jedynie korzystać ze specjalnego pomieszczenia oddzielonego od otoczenia. Kadra lekarska i pielęgniarska będzie wchodziła specjalnym wejściem podziemnym.
Przypomnijmy, że Racibórz jest jednym z nielicznych miast w województwie śląskim, gdzie funkcjonuje oddział zakaźny. Raciborski jest znany i cieszy się uznaniem pacjentów. Korzysta tu z pomocy lekarskiej wiele osób chorych na wirusowe zapalenia wątroby.
(waw)