Bez presji
W tradycyjnym wrześniowym turnieju KS AZS „Rafako” tradycyjnie nie wygrało, ale nie o wynik tu chodziło.
Do Raciborza przyjechały 17 września zespoły silniejsze od naszego klubu. „Górnik” Radlin to spadkowicz z serii „A”, Opole i Gliwice też prezentują wyższy poziom. Miała być jeszcze drużyna z SMS Spała, ale nie dojechała. Podczas oficjalnej inauguracji turnieju wszyscy uczestnicy uczcili minutą ciszy tragiczną śmierć Arkadiusza Gołasia.
Walkę o puchar rozstrzygnęły między sobą Gliwice (triumfator sprzed roku) i Radlin. Było już 2:0, ale po emocjonującej końcówce zrobiło się 2:3. Rywale zaczęli przygotowania wcześniej, bo startują szybciej od nas, meczami Pucharu Polski. Prezentowali więc lepszą formę. W zasadzie były to nasze pierwsze mecze po powrocie z obozu, nie licząc wyjazdowego sparingu (przegranego z Gliwicami 2:3 – red.) – powiedział trener „Rafako” Witold Galiński. Jego zespół uległ w Raciborzu ekipom z Gliwic 1:3 i Opola 0:3. Galiński był jednak zadowolony z występu siatkarzy. Z prowadzonych przez nas analiz (wykonuje je Michał Kosmol – red.) wynika, że z meczu na mecz nastąpiła poprawa o 50 procent. Chciałem też spożytkować okazje do gry i w każdym secie wystawiałem inną szóstkę – podsumowuje W. Galiński. Szkoleniowca cieszy konkurencja wśród środkowych – o miejsce rywalizuje czterech zawodników. Nowe nabytki klubu prezentujemy obok. Z innych nowości w siatkarskim klubie warto wymienić nową obsadę stanowiska trenera drużyny juniorów. Dotychczasowego - Cezarego Stęca (prowadził przez jeden sezon także seniorów) - zastąpi Adam Kurpis. Pochlebnie wypowiadał się o nim trener Galiński przy okazji „siatkarskich sobót”, gdzie znany m.in. z rozgrywek amatorskich nauczyciel wprowadzał w tajniki piłki siatkowej najmłodszych.
(ma.w)