Złe prawo dla handlu
Racibórz ma się stać miastem bardziej otwartym dla dużych marketów. Radni, którzy jeszcze kilka lat temu skutecznie ograniczyli wejście zachodnich sieci, teraz chcą stworzyć im warunki do inwestowania. Na razie bowiem tylko Schiever i Kaufland mogą bez przeszkód realizować swoje plany. Inni muszą czekać na łaskę lokalnych polityków.
Najbardziej zaawansowana jest gliwicka firma PA Nova, która we współpracy z Kauflandem będzie budowała dwukondygnacyjny market na miejscu fabryki „Ślązak”. Otrzymała ze Starostwa pozwolenie na budowę. Z pracami budowlanymi ruszy jednak wiosną, bo zakres robót przewiduje wykonanie konstrukcji żelbetowych, a tych nie wykonuje się zimą, gdyż wtedy nie dość, że sporo kosztują, to są trudne do przeprowadzenia. Raciborski Kaufland, jak powiedziano nam w PA Novej, ma mieć podziemny parking oraz sklep o powierzchni bliskiej 4 tys. m kw. Będzie tam duży market do 2 tys. m kw. i pasaż handlowy z małymi stoiskami. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, firma wzniesie też budynek administracyjno-handlowy od strony ul. Mickiewicza. Przecięcie wstęgi nastąpi najwcześniej latem przyszłego roku.
Przysłowiowej „pary z gęby” w sprawie budowy hipermarketu pod Oborą nie puszcza ani prezydent, ani zarząd firmy Schiever Polska z Poznania, która kupiła za 11 mln zł Kamieniok. Jak poinformowała nas Agnieszka Kolasińska-Król, 19 października Schiever przedstawi w ratuszu projekt zabudowy terenu po byłym stawie i wysypisku gruzu. Do tego czasu ma też podpisać akt notarialny. Pozostają więc jedynie domysły, a te każą przypuszczać, że powstanie tu Auchan, bo z tą właśnie siecią Schiever budował już hipermarkety w Polsce w opcji „50 na 50”, która oznacza, że koszty inwestycji rozkładane były po połowie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że obok hipermarketu tej francuskiej sieci ma być także market budowlany i tzw. tania stacja benzynowa.
Dobiega końca budowa nowego Plusa przy ul. Reymonta. Poważne zainteresowanie Raciborzem wykazuje Lidl, kolejny tani i niewielki dyskont. Pod uwagę bierze trzy lokalizacje: w okolicach Mariańskiej, przy ul. Łąkowej oraz Żorskiej-Ocickiej. Na razie rozmowy zostały zawieszone, do czasu uchwalenia nowego planu przestrzennego dla śródmieścia. Radni, którzy jeszcze kilka lat temu skutecznie ograniczyli rozwój wielkopowierzchniowego handlu w Raciborzu, teraz chcą zapalić mu zielone światło. Na ostatniej sesji zapadła decyzja, by opracować nowe studium zagospodarowania przestrzennego, które umożliwi lokowanie w Raciborzu większej liczby obiektów o powierzchni handlowej powyżej 2 tys. m. To dobra wiadomość dla tych, którzy chcą budować takie sklepy od nowa lub przekwalifikować istniejące już obiekty, np. wzdłuż ul. Opawskiej. Problem jedynie w tym, że procedura wprowadzenia zapisów nowego studium do planu potrwa minimum kilkanaście miesięcy.
Jak dowiadujemy się od pośredników handlu nieruchomościami, łasym okiem na nasze miasto patrzy m.in. Tesco. Potentat z Anglii nie wyklucza budowy hipermarketu, na który szuka działki o powierzchni przynajmniej 3,5 ha (w grę wchodzi pole przy mycie Bogumińska-Opawska oraz teren między Mariańską a Starowiejską) lub dyskontu do 1200 m kw. Podobnych małych sklepów Tesco chce wybudować w całej Polsce około 300.
G. Wawoczny