Podstawą są znaki
Czy coś się zmieni w sprawie dojazdu samochodów ciężarowych do kopalni żwiru i piasku w Budziskach? Piątkowe spotkanie w Urzędzie Miasta przyniosło nowe ustalenia w tej sprawie.
Uczestniczyli w nim przedstawiciele kopalni, policji, Powiatowego Zarządu Dróg, burmistrz oraz sołtysi Budzisk, Siedlisk i Turza.
Problem dotyczy samochodów ciężarowych dojeżdżających i wyjeżdżających z kopalni. Pojazdy te poruszają się po drogach w obszarze zabudowanym w Budziskach, Siedliskach i Turzu, zamiast specjalnie wyznaczoną do tego celu trasą. Sytuacja taka jest niekorzystna dla mieszkańców tych miejscowości, jak również powoduje uszkodzenia tego odcinka drogi. Jednocześnie nie ma żadnego zakazu, ograniczenia tonażu, oznakowania, które by zabraniało pojazdom ciężarowym jeździć tamtędy.
Jak uznano w trakcie spotkania, sytuacja taka wynika głównie z braku informacji na temat drogi dojazdowej do żwirowni. Zapadły więc ustalenia o postawieniu oznakowania informacyjnego na skrzyżowaniu dróg powiatowych z drogą do transportu kruszywa w Budziskach. Ponadto żwirownia zobowiązała się informować przewoźników w sprawie właściwego dojazdu, rozdane zostaną dokładne mapki z zaznaczoną trasą. Mapki te trafią do klientów kopalni, zostanie opracowany także wewnętrzny regulamin dotyczący poruszania się na terenie zakładu i wyjazdu. Mam nadzieję, że dzisiejsze spotkanie i nasze ustalenia będą skuteczne, jeśli to nie przyniesie rezultatu zastanowimy się nad znakami zakazu, wtedy można będzie już egzekwować to skuteczniej i z podstawą prawną. Na razie konieczne jest oznakowanie informacyjne. Poza tym kopalnia będzie informować swoich przewoźników, podpiszą regulamin i mam nadzieję, że to pomoże – powiedział nam burmistrz Ernest Emrich.
(e.Ż)