Święto folkloru
Już po raz szósty, 24 listopada w RCK przy ul. Chopina, odbyła się Bajtel Gala, Biesiada Śląska Szkół Specjalnych, będąca wielkim świętem radości, tradycji i folkloru. W tym roku tematem przewodnim był „Żywot Ślązaka poczciwego od urodzenia do 100 lat”.
Impreza organizowana jest przez nauczycieli i uczniów Zespołu Szkół Specjalnych w Raciborzu. Jej uczestnikami, w myśl hasła „co kto może to pokoże”, są także uczniowie podobnych szkół, przedszkoli integracyjnych, warsztatów terapii zajęciowej i domów pomocy społecznej ze Śląska.
Spotkanie zespołów dziecięcych i młodzieżowych ma charakter gościny u Ślązaków. Nie ma punktacji, konkurencji i jurorów. „Bajtel Gala” to wielka wspólna i radosna zabawa. W tegorocznym widowisku uczestniczyło 312 wykonawców. To największe tego typu artystyczne przedsięwzięcie na Śląsku.
Widzowie obejrzeli w tym roku jak wyglądały dawniej ważne wydarzenia w życiu Ślązaka: chrzciny, roczek, pierwszy dzień w szkole, I Komunia Św., uroczystości odpustowe w kościele, służba w wojsku, praca na kopalni. Pokazano też jak niegdyś obchodzono ważne rocznice: Abrahama, a więc 50. urodziny, srebrne i złote gody. Wszystkie sceny są bardzo dokładnie przemyślane. Pracują nad tym nauczyciele ZSS w Raciborzu, którzy stoją na straży wierności folklorowi śląskiemu. Hanna Nitefor, koordynator ds. artystycznych i organizacyjnych Bajtel Gali, bardzo zaangażowała się w zgromadzenie typowych dla odpustów przedmiotów. W tym celu śledziła, gdzie odbywają się odpusty w parafiach i jeździła tam, aby kupować typowe przedmioty sprzedawane na kramach przy kościołach: wiatraczki, pistolety na korki, piłeczki na gumce. Firma Widera dostarczyła odpustowe ciasteczka, a Alfred Malcharczyk, raciborski cukiernik - pierniki odpustowe - mówi Ewa Konopnicka, dyrektor ZSS w Raciborzu.
Choreografem przedstawienia była Aleksandra Orłowska i jej córka Ewa. Oprawą muzyczną zajęłą się Iwona Pardon-Chojecka. Zespół muzyczny tworzyli Wanda Korotusz i Leon Ryszka.
Ewa Halewska