Wadium na szpital

Francuzi, którzy, przypomnijmy, zrezygnowali ostatecznie z zakupu terenu pod Oborą tłumacząc to niemożnością zrealizowania z winy miasta zaplanowanej inwestycji, zażądali zwrotu pieniędzy. Stwierdzili, że miasto ukryło przed nimi, iż grunt jest skażony z powodu funkcjonowania tu w poprzednich latach wysypiska odpadów. Ratusz twierdzi, że nic nie ukrywał, bo wykonano badania terenu, a te nie wykazały żadnych skażeń. Mamy też ekspertyzę kancelarii prawniczej, która twierdzi, że nie musimy oddawać tych pieniędzy – zapewnia prezydent Jan Osuchowski.

 

Co więc z nimi będzie? Powiat zwrócił się do władz miasta z prośbą o przekazanie miliona złotych na wyposażenie szpitala. Uzgodniliśmy z przewodniczącym Rady Miasta, że widzimy taką możliwość – dodaje prezydent. Nie wiadomo jednak, kiedy zapadanie decyzja. Na razie czekamy aż wszystko się wyjaśni – dodaje Jan Osuchowski.

 

(waw)