Potrzeba wzmocnienia
Miejscowy posterunek policji wymaga wzmocnienia kadrowego – przyznaje komendant powiatowy z Raciborza. Obiecał na sesji powiatu, że wkrótce to nastąpi.
Jeszcze kilka lat temu Krzyżanowice miały komisariat, który obsługiwał także sąsiednie Krzanowice. Teren ten jest szczególnie narażony na rozwój przestępczości, głównie granicznej. Funkcjonują dwa duże targowiska i dwie duże dyskoteki, gdzie zjeżdża tysiące młodych ludzi z Raciborza, Rybnika, Wodzisławia, a nawet z odleglejszych regionów Śląska. Zwiększony jest ruch samochodów, zagrożenie powodowane przez pijanych kierowców, włamywaczy i złodziei aut.
Tymczasem obecny komendant KPP Racibórz podinsp. Edward Mazur zreorganizował garnizon. W miejsce dwóch komisariatów stworzył posterunki, które znajdują się w każdej gminie. Działania te, jak twierdzi, przyniosły poprawę stanu bezpieczeństwa. Samorządowcy z Krzyżanowic nie mają wątpliwości, że tam, gdzie placówek policji dotychczas nie było, tam poprawa na pewno jest. Problem jednak w tym, że w Krzyżanowicach zagrożenie przestępczości jest duże, a siły jednostki zostały ograniczone. Trzeba dołożyć funkcjonariuszy – przyznaje komendant Mazur. Obiecał, że na razie oddeleguje kilku policjantów. Docelowo chce przeprowadzić zmiany w strukturze i zwiększyć obsadę kadrową krzyżanowickiego posterunku. Twierdzi jednak, że potrzebna jest na to zgoda komendy wojewódzkiej.
(w)