Iskiereczka mruga
Za oknem mróz i śnieg albo wichura z deszczem. A my, pijąc gorącą herbatę, siedzimy przy kominku. Iskiereczka do nas mruga i może ktoś opowie bajkę...
Otwarty czy zamknięty?
To podstawowe pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć, zanim zdecydujemy się na budowę kominka. Czy spełniać ma on funkcję praktyczną, ogrzewając całe mieszkanie, czy też rozpalać będziemy go od święta? Kominki z otwartymi paleniskami buduje się dzisiaj rzadko. Tylko niewielka część energii, powstającej ze spalania drewna w takich kominkach (maksymalnie 20%), to ciepło, które nas ogrzeje, i to tylko w jego pobliżu. Reszta ucieknie kominem.
Kominek zamknięty nie jest może tak urokliwy, ale dzięki wysokiej sprawności (nawet do 80%) może ogrzać, w zależności od potrzeb, jedno lub kilka pomieszczeń. Decyzję o wyborze rodzaju kominka najlepiej podjąć jeszcze w fazie projektowej. Montaż kominka w zamieszkałym wnętrzu też jest możliwy, ale wiąże się z niedogodnością życia „na placu budowy”. No, i na koniec czeka nas uciążliwe sprzątanie.
Ważne jest umiejscowienie kominka (jego ciężar to kilkaset kilogramów – czy nasz strop to wytrzyma?), odpowiedni dostęp powietrza do komory spalania, a także prawidłowe odprowadzenie spalin. Problem z tzw. ciągiem nie musi wynikać z wadliwej konstrukcji komina, ale np. ze zbyt bliskiego sąsiedztwa wysokiej ściany innego budynku lub lasu. Nie zaszkodzi więc zasięgnąć opinii kominiarza. Jego ekspertyza jest wręcz niezbędna w przypadku montażu kominka w starej kamienicy. Tam, gdzie istnieją wspólnoty mieszkaniowe, zmiany w budynku, związane z kominkiem, naruszające wspólną „substancję mieszkaniową” wymagają zgody pozostałych członków wspólnoty.
Z cegły czy z żeliwa?
Palenisko tradycyjnego (otwartego) kominka muruje się z pełnej cegły ceramicznej, jego wnętrze z cegły szamotowej lub glinki ogniotrwałej. Wymiary paleniska są zależne od wielkości pomieszczenia, co związane jest z ilością powietrza, które kominek zużywa. Do spalenia 1 kg drewna w kominku otwartym potrzeba ponad 30 mł powietrza. W kominku zamkniętym około 8 mł. Warto więc doprowadzić specjalnym przewodem nawiewnym z przepustnicą (aby zapobiec utracie ciepła, gdy kominek nie pracuje) świeże powietrze z zewnątrz, bezpośrednio do paleniska.
Takie rozwiązanie konieczne jest także w przypadku kominków zamkniętych. Serce tych kominków jest popularnie nazywane wkładem kominkowym. Jest on wykonany ze stali lub żeliwa – materiałów odpornych na wysoką temperaturę. Palenisko może być od wewnątrz żeliwne lub wyłożone szamotem, dobrze akumulującym ciepło i powoli oddającym je otoczeniu. Od frontu kominek zamykany jest drzwiczkami z szybą ceramiczną. Często reklamowane są kominki z szybami samoczyszczącymi. Nie oznacza to jednak, że nie będziemy musieli ich czyścić.
Działanie kominka zamkniętego polega na tym, że nagrzany wkład ogrzewa powietrze, znajdujące się między nim a obudową. Ciepłe powietrze wydostaje się do pomieszczenia przez kratkę wentylacyjną, umieszczoną w okapie kominka. Poprzez montaż specjalnych przewodów możemy rozprowadzić ogrzewanie w całym domu. Każdy kominek ma swoją moc, mierzoną w kilowatach. Zakłada się, że nominalna moc 1 kW wystarczy do ogrzania 10 m˛ właściwie ocieplonego budynku przy standardowej wysokości ścian.
#nowastrona#
Rustykalny czy nowoczesny?
#nowastrona#
Rustykalny czy nowoczesny?
Ostateczny wygląd naszemu kominkowi nadaje, oczywiście, obudowa. Jej charakter zależy m.in. od usytuowania kominka i sposobu, w jaki podłączony on jest do przewodu kominowego. Kominek powinien być dopasowany do ogólnego wystroju wnętrza, trudno sobie wyobrazić kominek rustykalny w nowoczesnym domu.
Obudowa kominka powinna mieć dobrą izolację termiczną, a materiały użyte do jej wykonania muszą być niepalne. Powszechnie stosowana jest cegła klinkierowa, kamień naturalny, granit, marmur, piaskowiec oraz płyta gipsowo-kartonowa o podwyższonej odporności ogniowej. Renesans przeżywają także kafle, stosowane w piecach. Z uwagi na bezpieczeństwo, wkład kominkowy powinien być obłożony wełną mineralną z warstwą folii aluminiowej o grubości 10 cm. Stanowi to na tyle dobrą izolację termiczną, iż można wymurować ściankę obudowy z cegieł. Jako zaprawę wiążącą można zastosować Zaprawę Murarską Atlas.
W przypadku braku izolacji termicznej, obudowa winna być wykonana z cegły szamotowej na zaprawie szamotowej, a ewentualne okładziny ceramiczne winny być wykonane na ściance z ognioodpornej płyty kartonowo-gipsowej, dobudowanej na stelażu i odsuniętej na odległość minimum 3 cm, by zapewnić wentylację i ograniczyć wpływ wysokich temperatur na warstwę kleju. Najprostszym rozwiązaniem jest wykonanie obudowy komina z ognioodpornych płyt gipsowo-kartonowych wraz z izolacją termiczną z wełny mineralnej.
W przypadku, gdy projekt przewiduje wykończenie obudowy płytkami ceramicznymi, należy przykleić je do podłoża zaprawą klejącą o zwiększonej elastyczności i przyczepności, np. Atlas Plus. Do okładzin z kamieni naturalnych używamy zaprawy klejowej Atlas Karo, gdyż nie powoduje ona powstawania przebarwień na zewnętrznej powierzchni płyt marmurowych, bądź kamiennych. Spoinowanie tych elementów można wykonać wąską zaprawą do fugowania Atlas w połączeniu z Emulsją Elastyczną Atlas. Płytki nieszkliwione można zabezpieczyć środkami impregnującymi, takimi jak Atlas Delfin lub Atlas Silstop.
Anna Dydycz GRUPA ATLAS