Co z promocją?
W maju kończy się promocyjna sprzedaż mieszkań komunalnych na rzecz ich najemców. Czy po tej dacie nie będą już mogli skorzystać z bonifikaty? Odpowiedź nie jest przesądzona.
Tempo sprzedaży mieszkań na rzecz ich najemców (miasto ma ich jeszcze ponad 3 tys.) jest mniejsze niż się spodziewał magistrat. W kwietniu 2003 r. Rada Miasta uchwaliła przepisy, na mocy których lokatorzy mogą stać się właścicielami swoich lokali po wpłaceniu jedynie niewielkiej części ich wartości. Aż 85 proc. bonifikaty można otrzymać w przypadku zapłaty z góry za mieszkanie w budynku będącym już własnością wspólnoty (90 proc. jeśli na wykup zdecydują się wszyscy najemcy). Do września tego roku spisano jednak tylko 376 aktów notarialnych. Ratusz spodziewa się co prawda dużej liczby wniosków o wykup wiosną przyszłego roku (w maju kończy się trzyletni okres promocyjny na 85 proc. zniżkę), ale trudno się spodziewać jakiegoś runu. Problem również w tym, że maj wcale nie musi być ostatnim miesiącem na złożenie wniosku. W interesie gminy jest sprzedaż jak największej liczby mieszkań. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jak to zrobić od maja 2006 r. – mówił na ostatniej sesji wiceprezydent Mirosław Szypowski.
Na niewielką sprzedaż lokali wpływało dotychczas kilka czynników. Części najemców na to po prostu nie stać (trzeba mieć od 10 do 15 tys. zł), nie dostaną kredytów, a ponadto boją się partycypowania w kosztach utrzymania nieruchomości (płacenia za każde łatanie rynny, malowanie klatki schodowej czy nawet wymianę żarówki). Wolą pozostać jako lokatorzy, bo teraz za wszystko płaci im gmina. To kasa miasta musi dofinansować bowiem zbyt niskie, ograniczone ustawowo czynsze. Bogatsi też wstrzymują się z wykupem, bo póki się da, warto korzystać z dopłat miejskich. Jak nie wykupią, to i tak nikt ich nie wyrzuci, bo zachowują prawo pierwokupu lokalu. Wielu zamierza złożyć wniosek w kwietniu lub maju, czyli pod koniec terminu. Potem będą mieli jeszcze kilka miesięcy na zgromadzenie gotówki, bo magistrat od razu nie załatwi wszystkich wniosków.
Rada Miasta, chcąc zapewnić budżetowi stały dopływ gotówki ze sprzedaży mieszkań i zmniejszyć obciążenie z tytułu dopłat do czynszów, nie może jednak całkowicie zrezygnować z ulg przy wykupie, bo to oznaczałoby totalny zastój w sprzedaży. Najprawdopodobniej bonifikata zostanie częściowo obniżona, tak by jednak najemcom opłacało się złożyć do maja wniosek. Ci muszą też wziąć pod uwagę, że z roku na rok rosną ceny mieszkań, a przez to szacowana przez rzeczoznawców średnia wartość m kw. Warto więc jak najszybciej zdecydować się na uwłaszczenie.
(waw)