Ukraińcy między belami
Piątka Ukraińców próbowała przedostać się do Czech miedzy belami zmielonej skóry. Pomagał im kierowca litewskiego TIR-a.
Przemyt ujawniono w Cieszynie, na przejściu kontrolowanym przez śląskich pograniczników z Raciborza. Tuż przed godziną 3.00 rano pod szlaban podjechał TIR na litewskich tablicach rejestracyjnych. Z dokumentów przewozowych wynikało, że przewozi bele zmielonych skór z Litwy do Włoch.
W czasie rutynowej kontroli kierowca poproszony został o otwarcie naczepy. Pomiędzy paletami było niewielkie przejście. Funkcjonariusz z trudem przecisnął się do przodu. Gdy już tam dotarł zobaczył, że zamiast jednej palety na podłodze leży coś przykryte kocami. Gdy odrzucił koce, okazało się, że przykryło się nimi pięć dorosłych osób – relacjonuje mjr Grzegorz Klejnowski, rzecznik prasowy ŚOSG w Raciborzu.
Byli to obywatele Ukrainy. Dwie kobiety i trzech mężczyzn w wieku od 24 do 30 lat wybierało się w ten sposób do Włoch. Cudzoziemcy przebywali w naszym kraju legalnie. Wjechali na podstawie własnych paszportów. Planowali wyjazd do pracy we Włoszech.
Skrytka musiała być odpowiednio wcześniej przygotowana. Trudno, by kierowca TIR-a o niej nie wiedział. Warunki, w jakich byli transportowani zagrażały ich życiu. Palety nie były zabezpieczone przed możliwością przesunięcia się w wolną przestrzeń pomiędzy burtami. Istniało duże niebezpieczeństwo, że podczas ostrego hamowania palety z tylnej części mogły przesunąć się i zmiażdżyć leżące osoby.
(w)