Kotły w ruch
Mieszkańcy domów ogrzewanych z sieci cieplnej skarżą się, że licznik bije, a w domach chłód. To trzeba było zwiększyć moc zamówioną – odpowiadają w PEC Jastrzębie. Nikt nie spodziewał się srogiej zimy.
„Jestem mieszkanką dzielnicy Nowe Zagrody i odbiorcą energii grzewczej dostarczanej przez OPEC w Studziennej. W obecnym okresie, kiedy mamy mroźną zimę temperatura w mieszkaniu waha się od 13 do 16 stopni. Natomiast gigadżule lecą w szalonym tempie. W efekcie koszty ogrzewania są bardzo wysokie” – napisała do redakcji nasza Czytelniczka. O wyjaśnienie poprosiliśmy jastrzębski PEC.
Tam powiedziano nam, że dwa eksploatowane w Studziennej kotły wykorzystują raptem 60 proc. swojej mocy i wynika to z zapotrzebowania odbiorców w mieście. Właściciele domów zaopatrywanych w ciepło z sieci obniżyli w poprzednich latach moc zamówioną. Zimy nie były takie srogie i nie trzeba było tak grzać. W tym roku jest inaczej. Nie dość, że zapotrzebowanie wyraźnie wzrosło, to wychodzą wady budynków. Te z nie ocieplonymi przemarzniętymi ścianami, nieszczelnymi oknami czy drzwiami notują duże straty. Z tego powodu licznik może wykazywać pobór ciepła, ale w mieszkaniu trudno uzyskać temperaturę 20°C.
W styczniu 2005 r., przy średniej dziennej temperaturze - 0,5°C, wyprodukowano 72.813 GJ ciepła. W tym samym okresie tego roku już 98.177 GJ. Średnia temperatura wyniosła -6,6°C. Zużyto znacznie więcej węgla, w styczniu ’05 4250 ton, w tym roku już 7300 ton.
(w)