Umowa z Panem Bogiem
Wyborem nowych władz, oceną dotychczasowej działalności oraz wytyczeniem zadań na kolejne lata zajęli się strażacy podczas Zjazdu Oddziału Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Pietrowicach Wielkich, który odbył się 18 lutego w sali miejscowej OSP.
Uczestniczyli w nim delegaci ze wszystkich jednostek z terenu gminy, przedstawiciele parlamentu, Państwowej Straży Pożarnej, raciborskiego starostwa, lokalni samorządowcy oraz partnerskiego miasta z Czech. Tego typu zjazdy organizowane są raz na 5 lat. Tyle bowiem czasu trwa kadencja członków Zarządu Gminnego OSP.Brunon Stojer, ustępujący prezes podsumował działalność podległych mu jednostek. Jednym z zadań jest pozyskanie młodej kadry strażaków. Młodzi ludzie się do tego nie garną – ubolewa wójt Andrzej Wawrzynek. Strażacy nie mają umowy z urzędem, lecz z Panem Bogiem. Teraz w gminie jest 5 drużyn młodzieżowych. Kiedyś było ich nawet 10 – potwierdza prezes Brunon Stojer. By pozyskać młodzież zamierzamy ściślej współpracować ze szkołami, wciągnąć w to także nauczycieli – zapowiada ustępujący prezes. Deklarację podtrzymuje wybrany na jego miejsce Jan Herud.
W całej gminie jest 280 ochotników. Utrzymują się ze zgromadzonych przez siebie środków. Jednym ze sposobów ich pozyskania, który na stałe wpisał się w miejscową tradycję, jest sprzedaż strażackiego kalendarza. Odwiedzają mieszkańców gminy a ci, w zamian za kalendarz, przekazują dobrowolne datki. Organizują też imprezy, a zgromadzone pieniądze przeznaczają m.in. na utrzymanie i remonty remiz. Zadaniem gminy jest zakup sprzętu. Tu pojawia się kolejny problem. Najnowszym samochodem jest 10-letni żuk. Najstarszy pojazd liczy sobie 40 lat. Pomimo tego sprawność bojowa ochotników z gminnych jednostek została oceniona bardzo dobrze. Są mobilni, dobrze wyszkoleni – przyznaje starszy brygadier Andrzej Brzozowski, komendant Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Nowy zarząd wybrany został przez delegatów jednomyślnie. Prezesem został Jan Herud, wiceprezesami Norbert Tebel i Robert Jeremiasz. Komendantem został Henryk Kasper, sekretarzem Zdzisław Kozub, skarbnikiem Dariusz Herud, członkiem prezydium Gerard Labud. Członkami zarządu zostali: Janusz Górszczyk, Alojzy Piskała, Gerard Szerner, Ginter Gogolin i Waldemar Stanke.
Marcin Kyrcz
Zostałem ochotnikiem, bo jest to u mnie rodzinna tradycja. Najpierw byłem w drużynie młodzieżowej. Teraz jestem ósmym strażakiem w rodzinie.
Brunon Weiser
Ochotnikiem zostać jest łatwo, trudno się z tego wywiązać. Trzeba poświęcić na to swój czas, który można by przeznaczyć na co innego. To jest spore wyrzeczenie. Poradziłem sobie z tym, bo kiedyś byłem zawodowym strażakiem.
Piotr Opolony
Potrzebne są dobre chęci. Czas musi się znaleźć. Jeżeli trzeba kogoś ratować, to człowiek wszystko rzuca i biegnie z pomocą.
(Adk)