Na parkiecie i przy stole
W rozgrywkach szkolnych odbyły się finały miejskie w koszykówce dziewcząt oraz tenisie stołowym. W ping-ponga grano także na etapie rejonowym.
Koszykarki - gimnazjalistki grały 7 marca. Gimnazjum SMS zwyciężyło G2 49:13 oraz G1 40:8 i awansowało. W meczu G1 z G2 było 35:19. Skład finału powtórzył się sprzed roku.
Najlepszą tenisistką Raciborza w szkołach podstawowych jest w tym roku szkolnym Justyna Władarz z SP 18. Za nią uplasowały się Hanna Łopacz (SP 18) i Hanna Domagała (SSP 15). Zwycięskim tenisistą okazał się Edward Dąbal z SSP 15, za którym byli Mirosław Hyjek (SP 18) i Maciej Sudenis (SSP 15). Obie placówki awansowały do finałów rejonowych, ale tam musiały uznać wyższość szkół z gmin powiatu. Tu wśród dziewcząt bezkonkurencyjne były Krzanowice. Od pięciu lat dziewczęta z miasteczka pod Raciborzem wygrywają rejonową rywalizację. U chłopców zwyciężył Pawłów, gdzie od lat działa trzecioligowy LKS.
Jak reprezentantom powiatu pójdzie w finale wojewódzkim, z udziałem 16 najlepszych szkół Śląska? Rewelacji trudno się spodziewać, bo faworytami rywalizacji są placówki oparte na młodzieżowych formacjach klubowych. W naszym powiecie narybek dla III ligi mają w Kuźni Raciborskiej - UKS „Junior”, próbę ma wkrótce podjąć szkoła z Borucina, gdzie Odyseusz Olbiński współpracuje z drugoligowym klubem. Wciąż bez sekcji tenisa stołowego pozostaje Racibórz. W mieście nie ma już nawet Amatorskiej Ligi w tej dyscyplinie, która działała zimą w formie turniejów.
(ma.w)