Kamieniok tonie w paragrafach
W marcu miało się rozpocząć oczekiwane przez raciborzan wznoszenie centrum handlowego pod Oborą. Do dziś jednak w Starostwie nie ma nawet wniosku o pozwolenie na budowę. Jak ustaliliśmy, wskutek działań Pro-Natury inwestycja ugrzęzła w procedurze administracyjnej. To wina dwóch osób - denerwuje się prezydent Jan Osuchowski.
Kamieniok, przypomnijmy, kupiła w zeszłym roku za ponad 10 mln zł od miasta poznańska firma Schiever. Niedawno ogłosiła, że pod Oborą będzie duży hipermarket Auchan, galeria sklepików, market budowlany Castorama oraz tania stacja benzynowa. W marcu w ziemię po byłym stawie i wysypisku gruzu miał być wbity pierwszy szpadel. Do dziś nie pojawił się tam żaden robotnik. Dlaczego? Z naszej strony nie będzie żadnych komentarzy w tej sprawie - powiedziała nam Agnieszka Kolasińska-Król z Schievera. W Starostwie przyznają, że firma nie złożyła jeszcze wniosku o wydanie pozwolenia na budowę. Bez niego roboty nie ruszą.
Jak się dowiedzieliśmy, opóźnienie wynika z działań raciborskiego stowarzyszenia ekologów Pro-Natura. Na jego czele stoi Grzegorz Urbas, cztery lata temu kandydat na radnego z ramienia „Kupca Śląskiego", organizacji, która nie kryje, że nie chce w Raciborzu hipermarketu. Pro-Natura jest stroną postępowań administracyjnych, związanych z planowaną inwestycją Schievera. Najważniejsze dwa dotyczą negatywnego oddziaływania na środowisko oraz rozpoczętej a nie dokończonej jeszcze w latach 80. procedury, która miała formalnie zakończyć rekultywację terenu pod Oborą. Stały się one na tyle poważną przeszkodą, że zanim Schiever załatwi wszystkie formalności i przystąpi do budowy może minąć dobrych kilka miesięcy.
W tym miesiącu powinno się wszystko rozstrzygnąć - powiedział nam prezydent Jan Osuchowski. Kiedy jednak zapytaliśmy go o szczegóły ciągnących się procedur, zdenerwowany odparł, że raciborzanie powinni wiedzieć, kto działa przeciwko ich interesom, bo większość mieszkańców w magistrackiej ankiecie opowiedziała się zdecydowanie za centrum handlowym pod Oborą. Nie krył, że ma na myśli radnego Ryszarda Frączka oraz Grzegorza Urbasa, który kieruje Pro-Naturą. Obaj, jak przekonywał nas prezydent, chcą kandydować jesienią do władz miasta, jeden z nich na prezydenta. Obaj też redagują krytyczne wobec władz miasta a związane z Kamieniokiem teksty na łamach czasopisma „Oblicza".
Grzegorz Urbas z Pro-Natury przyznaje, że jest przeciwny hipermarketowi pod Oborą, bo ucierpi na tym przyroda, a dokładnie pobliskie Arboretum Bramy Morawskiej. Wielokrotnie o tym mówiłem, nawet na sesji. Śmiano się ze mnie. Teraz wychodzą błędy urzędników, bo skoro ich decyzje są uchylane, to znaczy, że źle działali - powiedział nam Urbas. Dodał, że zawiniło Starostwo, które umorzyło prowadzone w latach 80. i nie zakończone do tej pory postępowanie w sprawie decyzji naprawczej, chociaż nie było do tego uprawnione. Zapewnia, że nie jest przeciwko hipermarketowi w Raciborzu, ale tylko wówczas, gdy stanie on na obrzeżu, w miejscu, w którym nie zagrozi to walorom przyrodniczym i krajobrazowym miasta.
#nowastrona#
Jan Osuchowski, prezydent Raciborza:
Ludzie co rusz pytają mnie, kiedy będą mogli zrobić tańsze zakupy w Auchan, bo w Raciborzu panuje drożyzna. Obrona małych kupców, to dziś działanie przeciwko mieszkańcom. Z naszej ankiety jednoznacznie wynika, że raciborzanie chcą robić zakupy w hipermarkecie. Ci panowie robią zaś wszystko, by inwestycję wstrzymać. Ludzie powinni o tym wiedzieć, bo obaj chcą kandydować do władz miasta. Osobiście nie mogę zrozumieć ich postępowania.
#nowastrona#
Jan Osuchowski, prezydent Raciborza:
Ludzie co rusz pytają mnie, kiedy będą mogli zrobić tańsze zakupy w Auchan, bo w Raciborzu panuje drożyzna. Obrona małych kupców, to dziś działanie przeciwko mieszkańcom. Z naszej ankiety jednoznacznie wynika, że raciborzanie chcą robić zakupy w hipermarkecie. Ci panowie robią zaś wszystko, by inwestycję wstrzymać. Ludzie powinni o tym wiedzieć, bo obaj chcą kandydować do władz miasta. Osobiście nie mogę zrozumieć ich postępowania.
Grzegorz Urbas - Pro Natura
Prezydent próbuje znaleźć winnych bałaganu, jaki powstał w Urzędzie i Starostwie, a który został spowodowany nieudolnością i nieprzestrzeganiem przepisów prawa przez urzędników. To nie Pro Natura blokowała centra handlowe w Raciborzu. Robiły to poprzednie zarządy miasta oraz Rada Miasta, w której zasiadał prezydent Osuchowski. Jestem za rozwojem miasta. Pro natura chroni unikatowe zasoby przyrodnicze miasta oraz walory krajobrazowe. Zapewniam, że będziemy dalej patrzyć prezydentowi na ręce.
Prezydent próbuje znaleźć winnych bałaganu, jaki powstał w Urzędzie i Starostwie, a który został spowodowany nieudolnością i nieprzestrzeganiem przepisów prawa przez urzędników. To nie Pro Natura blokowała centra handlowe w Raciborzu. Robiły to poprzednie zarządy miasta oraz Rada Miasta, w której zasiadał prezydent Osuchowski. Jestem za rozwojem miasta. Pro natura chroni unikatowe zasoby przyrodnicze miasta oraz walory krajobrazowe. Zapewniam, że będziemy dalej patrzyć prezydentowi na ręce.
Ryszard Frączek - radny
Widać, że prezydent zamiast gospodarką zajmuje się kampanią. Tymczasem w jakim stanie jest miasto każdy potrafi ocenić. Fatalny stan dróg, postępujące bezrobocie, 450 tys. zł wyrzuconych w błoto na projekt na Ostrogu, próba przeforsowania wbrew społeczności raciborskiej stacji paliw na Świńskim Rynku, to tylko kilka przykładów. Powiem jasno: nigdy nie byłem przeciwko centrom handlowym. Ale niech to wszystko odbywa się jawnie w zgodzie z przepisami. A może nastał już czas, aby Pan Osuchowski, który ostatnie kadencje zasiadał w Radzie Miasta, odpowiedział na pytanie dlaczego od kilkunastu lat blokowany jest rozwój centrów handlowych w Raciborzu.
Widać, że prezydent zamiast gospodarką zajmuje się kampanią. Tymczasem w jakim stanie jest miasto każdy potrafi ocenić. Fatalny stan dróg, postępujące bezrobocie, 450 tys. zł wyrzuconych w błoto na projekt na Ostrogu, próba przeforsowania wbrew społeczności raciborskiej stacji paliw na Świńskim Rynku, to tylko kilka przykładów. Powiem jasno: nigdy nie byłem przeciwko centrom handlowym. Ale niech to wszystko odbywa się jawnie w zgodzie z przepisami. A może nastał już czas, aby Pan Osuchowski, który ostatnie kadencje zasiadał w Radzie Miasta, odpowiedział na pytanie dlaczego od kilkunastu lat blokowany jest rozwój centrów handlowych w Raciborzu.
Grzegorz Wawoczny