Ośrodek zawsze pierwszy
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu świętował 170 rocznicę powstania. Niegdyś była to największa placówka na świecie. Obecnie jest jedną z ważniejszych w kraju.
Obchody rozpoczęły się 6 kwietnia konferencją pt. „Kierunki kształcenia w szkołach dla niesłyszących”. Dzień później, 7 kwietnia, w kościele farnym odprawiona została uroczysta msza święta, celebrowana przez abp. Jana Kopca. Po niej nastąpił się huczny przemarsz uczestników obchodów do Raciborskiego Centrum Kultury, prowadzonych przez mażoretki z zespołu „Tęcza” oraz orkiestrę dętą „RAFAKO” SA, gdzie odbyła się akademia, połączona z występami podopiecznych ośrodka. Jubileusz był okazją do uhonorowania placówki oraz jej dyrektor Agaty Tańskiej złotą odznaką „Zasłużony dla województwa śląskiego”. Wręczyła ją radna sejmiku wojewódzkiego Jadwiga Hyrczyk-Franczyk. W uroczystości wzięli udział przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego, dyrektorzy podobnych ośrodków z całej Polski, byli szefowie raciborskiej placówki oraz lokalni samorządowcy.
Zakład dla Niesłyszących powstał w Raciborzu w 1836 r. jako pierwsza taka placówka na Górnym Śląsku. Jego założycielem był dr Karl Kuh, specjalista okulistyki i laryngologii. Początkowo siedziba mieściła się przy pl. Solnym. W 1841 r. zakład przeniósł się do budynku przy ul. Wojska Polskiego. Z czasem uczniów było już tak wielu, że nie wystarczyła rozbudowa istniejącego obiektu, lecz konieczne było pozyskanie kolejnych, przy ul. Karola Miarki, gdzie umieszczono dziewczęta oraz przy ul. Kasprowicza (obecne ZSO nr 1), przeznaczonym dla chłopców. W 1913 r. kształciło się tu 500 uczniów. Według dostępnych danych była to wtedy największa tego typu placówka na świecie. Jednym z nauczycieli był Konstanty Malisch (1884-1925), który opracował nowatorską metodę nauczania pojęć w pracy z osobami niesłyszącymi, czym wniósł wkład w rozwój współczesnej surdopedagogiki.
Po przyłączeniu Śląska do Polski liczba uczniów zmalała. Na potrzeby placówki wystarczył budynek przy ul. Karola Miarki, obecnej siedziby ośrodka. Został zniszczony w trakcie II wojny światowej. Spłonęła m.in. szkolna biblioteka, w której było 6 tys. książek.
W 1948 r. ruszyły prace remontowe. Pierwszym, powojennym dyrektorem został Adam Szymczak. W lutym 1950 r. nastąpiło oficjalne otwarcie Państwowego Zakładu Wychowawczego dla Głuchoniemych. Prowadzone było tu przedszkole oraz szkoła podstawowa i zawodowa. W 1968 r. ośrodek otrzymał imię prof. Marii Grzegorzewskiej.
#nowastrona#
Wychowankowie ośrodka uczyli się tu zawodu, m.in. kucharza, krawca, szewca, stolarza czy introligatora. Mieli szansę rozwijać także swoje zainteresowania. Od lat 50. XX wieku po dziś dzień działa drużyna harcerska oraz kółka zainteresowań, np. fotograficzne, taneczne i kukiełkowe. Placówka organizowała wycieczki i obozy, w tym również wędrowne. Od 35 lat z ośrodkiem związany jest ks. Jan Szywalski, duszpasterz osób niesłyszących. Siostra Monika Polok ze Zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Świętego od ćwierćwiecza jest tu katechetką. Z okazji jubileuszu napisała książkę o historii placówki pt. „Nasza szkoła”.
Obecnie w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Niesłyszących i Słabosłyszących w Raciborzu uczy się 300 dzieci i młodzieży z całej Polski. Pracuje tu, łącznie z nauczycielami, 150 osób. Szkoła posiada własny internat. Raciborski ośrodek jest największym w kraju. Jubileusz jest dla nas powodem do dumy. Placówka przetrwała wojny, reformy oświaty i służy dzieciom niesłyszącym. Zapewnia szeroki zakres kształcenia, od wczesnego wykrywania wad słuchu u dzieci tuż po urodzeniu po zajęcia dla dorosłych – mówi dyrektor Agata Tańska.
W roku szkolnym 2005/06 powstała tu pierwsza w kraju szkoła policealna dla dorosłych niesłyszących. By do niej przystąpić nie jest potrzebne maturalne świadectwo. Uczniowie zdobędą tytuł technika informatyki.
(Adk)