Zabytki w przedziale
Wywóz z Polski cennych judaików udaremnili śląscy pogranicznicy z Raciborza.Miał trafić do antykwariuszy we Włoszech.
Straż Graniczna zatrzymała 46-letnią mieszkankę Mazowsza. Podczas kontroli pociągu relacji Warszawa-Wiedeń uwagę strażników wzbudził jej bagaż. Pierwsze przeszukanie przyniosło odkrycie 190 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Postanowiono jednak sprawdzić bagaż podręczny podróżnej. W nim z kolei znaleziono czternaście jadów, czyli wskaźników do czytania Pięcioksięgu (Tory). Zakończone są dłonią z wyciągniętym palcem wskazującym. Posługiwanie się nimi jest dla Żydów szczególnym wyrazem szacunku dla Tory jako świętości. Ostatnie ujawnienie jadów w pociągu do Wiednia, to już nie pierwszy taki przypadek na polsko-czeskiej granicy. Mazowszanka przyznała, że zabytki, których dokładnej wartości na zlecenie Straży jeszcze nie oceniono (zajmą się tym historycy sztuki), miały trafić nma rynek antykwaryczny we Włoszech. Tego typu judaika osiągają na Zachodzie dość wysokie kwoty.
(waw)