Wypalone płuca
Rozmowa z lek. med. Grzegorzem Brodą, ordynatorem Oddziału Pulmonologicznego Szpitala Rejonowego w Raciborzu.
Czy nadal odnotowuje się zachorowalność na gruźlicę?
W Polsce na gruźlicę, według danych z ubiegłego roku, chorowało 5 tys. mieszkańców. W województwie śląskim ok. 25 procent, to jest około tysiąca osób. Wynika to z większego zagęszczenia ludności, co wiąże się z większą podatnością na zarażenie się prątkiem gruźlicy. Odsetek ten systematycznie spada od kilkudziesięciu lat. Jeszcze parę lat temu wynosił 35-40 procent. W powiecie wodzisławskim odnotowano 118 zachorowań w ubiegłym roku, najwięcej w województwie śląskim.
W Polsce na gruźlicę, według danych z ubiegłego roku, chorowało 5 tys. mieszkańców. W województwie śląskim ok. 25 procent, to jest około tysiąca osób. Wynika to z większego zagęszczenia ludności, co wiąże się z większą podatnością na zarażenie się prątkiem gruźlicy. Odsetek ten systematycznie spada od kilkudziesięciu lat. Jeszcze parę lat temu wynosił 35-40 procent. W powiecie wodzisławskim odnotowano 118 zachorowań w ubiegłym roku, najwięcej w województwie śląskim.
Kiedy najczęściej dochodzi do zachorowania na gruźlicę?
Gruźlica ujawnia się, jeśli dochodzi do spadku odporności organizmu. Są na nią szczególnie podatni ludzie starsi, cukrzycy, alkoholicy, osoby z niewydolnością nerek, zażywający leki obniżające odporność, na przykład z powodu astmy lub przyjmujący sterydowe leki przeciwzapalne. Można być zarażonym prątkiem, ale nie zachorować, jeśli odporność organizmu jest w normie.
Gruźlica ujawnia się, jeśli dochodzi do spadku odporności organizmu. Są na nią szczególnie podatni ludzie starsi, cukrzycy, alkoholicy, osoby z niewydolnością nerek, zażywający leki obniżające odporność, na przykład z powodu astmy lub przyjmujący sterydowe leki przeciwzapalne. Można być zarażonym prątkiem, ale nie zachorować, jeśli odporność organizmu jest w normie.
Jakie są objawy gruźlicy?
To przeciągający się kaszel niejasnego pochodzenia, trwający powyżej 2-3 tygodni. Na początku jest on suchy, później wilgotny, gdy dochodzi do zmian w płucach. Również niejasnego pochodzenia stany podgorączkowe, przedłużające się poty nocne, krwioplucie, spadek wagi ciała. Gdy zauważymy takie objawy, należy zgłosić się do lekarza, bo tylko on może wystawić właściwą diagnozę.
To przeciągający się kaszel niejasnego pochodzenia, trwający powyżej 2-3 tygodni. Na początku jest on suchy, później wilgotny, gdy dochodzi do zmian w płucach. Również niejasnego pochodzenia stany podgorączkowe, przedłużające się poty nocne, krwioplucie, spadek wagi ciała. Gdy zauważymy takie objawy, należy zgłosić się do lekarza, bo tylko on może wystawić właściwą diagnozę.
Na oddziale w Raciborzu nie leczycie jednak czynnej gruźlicy?
Nie. Najbliższy szpital, który leczy czynną gruźlicę jest w Wodzisławiu na Wilchwach i w Pilchowicach koło Gliwic. My leczymy natomiast raka płuc, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, astmę oskrzelową, przewlekłe zapalenie oskrzeli. To choroby wynikające najczęściej z palenia papierosów. Trafiają więc do nas głównie palacze.
Nie. Najbliższy szpital, który leczy czynną gruźlicę jest w Wodzisławiu na Wilchwach i w Pilchowicach koło Gliwic. My leczymy natomiast raka płuc, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, astmę oskrzelową, przewlekłe zapalenie oskrzeli. To choroby wynikające najczęściej z palenia papierosów. Trafiają więc do nas głównie palacze.
Czy pacjenci palący papierosy, kiedy już poważnie zachorują, starają się rzucić nałóg?
Część z nich reaguje postanowieniem rzucenia palenia, część nie. Zależy to od tego, czy się przerażą chorobą. Niektórzy palą nadal mimo przestróg. Jeżeli pacjent chce rzucić palenie, ma taką wolę, to już dużo. Wtedy radzę mu jak ma to zrobić, żeby mu się udało.
Część z nich reaguje postanowieniem rzucenia palenia, część nie. Zależy to od tego, czy się przerażą chorobą. Niektórzy palą nadal mimo przestróg. Jeżeli pacjent chce rzucić palenie, ma taką wolę, to już dużo. Wtedy radzę mu jak ma to zrobić, żeby mu się udało.
Czy nie deprymuje Pana sytuacja, kiedy pacjent wyleczony bądź podleczony znów pali i po jakimś czasie wraca do szpitala? To może sprawiać wrażenie daremności wszelkich wysiłków podjętych w celu ratowania mu zdrowia a nawet życia.
No cóż. Patrzę na to w ten sposób, że ratuję im zdrowie w momencie jego pogorszenia, odbudowuję za każdym razem ich zdrowie chociaż częściowo. Wielu pacjentów mam tych samych od lat i nie ma na to rady. Cieszę się tylko, że nie jest ich coraz więcej. No niestety, choroba pojawia się po kilkudziesięciu latach palenia. Należy jednak spodziewać się mniejszej liczby pacjentów trafiających tu z powodu palenia papierosów, bo poprawia się diagnostyka - pacjenci z grupy ryzyka i z utajonymi jeszcze objawami choroby są wcześniej wykrywani. Jednak na brak pacjentów, jak sądzę, nie będziemy narzekać, bo wydłuża się okres życia ludzi, więc z tego powodu też coraz więcej ujawnia się chorób płuc.
Rozmawiała Ewa Halewska