Zbudują basen
Już w przyszłym roku miejscowy samorząd chce ruszyć z budową krytej pływalni. Liczymy, że chętnych na pływanie nie zabraknie – mówi burmistrz Manfred Abrahamczyk.
W Raciborzu są tylko dwie kryte pływalnie, do rana do wieczora oblegane. Wiele osób musi odejść spod kas z kwitkiem. Dla mieszkańców gmin Krzyżanowice, Krzanowice czy Pietrowice Wielkie dostęp do basenu jest mocno utrudniony. A ludzie bardzo chcą pływać, bo rekreacja jest dziś w modzie – mówi burmistrz Krzanowic Manfred Abrahamczyk. Jego zdaniem, z krytej pływalni w jego mieście skorzystają też Czesi z gmin po drugiej stronie granicy. Muszą jeździć aż do Bogumina. W przyszłym roku nie będzie już szlabanów na granicy. Podróż z Kuchelnej czy Sudzic do nas ta raptem kilkanaście minut – dodaje.
Decyzja o budowie kąpieliska zapadła w grudniu 2004 r. Od tego czasu urzędnicy przygotowali dokumentację i uzyskali pozwolenie na budowę. Jedynym problemem jest zapewnienie finansowania. Fachowcy ocenili, że potrzebujemy 10 mln zł, ale po przetargu, jak twierdzą, kwota powinna zostać obniżona do 7 mln zł. Tyle będzie kosztowała 25-metrowa niecka do pływania (czyli taka jak na basenach w Raciborzu – od red.), brodzik, pełne zaplecze z sauną i małą restauracją – mówi burmistrz Abrahamczyk. Obiekt ma stanąć przy odnowionej niedawno krzanowickiej szkole.
A skąd pieniądze? Zdaniem burmistrza uda się je zdobyć z tzw. źródeł zewnętrznych, czyli funduszy unijnych oraz z ministerstwa sportu. Pływalnią zarządzać będzie najprawdopodobniej zakład komunalny. Czy gmina nie boi się, że dopłaci do interesu? Jestem przekonany, że nasz basen zapełni się od rana do wieczora. Z pewnością więc w znacznej części na siebie zarobi – kończy burmistrz.
(waw)