Za mało młodzieży
Rywalizowano o Puchar Przewodniczącego Rady Gminy.
Turniej odbył się 15 sierpnia przy nieco kapryśnej aurze. Do Nędzy, Zawady i Babic nie dołączyły zaproszone zespoły z Górek Śląskich i Wielkich Hoszczyc. Rozgrywki toczono systemem „każdy z każdym”, 2 x 10 minut. Wyniki: Nędza – Babice 4:1, Babice – Zawada 3:0, Nędza – Zawada 3:2. Pierwsze miejsce przypadło gospodarzom, drugie były Babice, trzecia Zawada. Wszystkie drużyny w nagrodę otrzymały piłkę i ugoszczono je ciepłym posiłkiem.
Juniorów z Nędzy szkoli teraz Jan Depta, zawodnik LKS-u „Baterex” Nędza, który zastąpił Wiesława Bugdoła. Chciałbym kontynuować to, co zaczął Wiesiek, nie planuję żadnych zmian – mówi trener. Jest w tym zespole kilku wyróżniających się zawodników: Bernard Paprotny, Jacek Depta, Łukasz Ptak i bramkarz Jerzy Dyczka. Jan Depta trenował do tej pory trampkarzy z Nędzy.
Zespół z Zawady przyjechał na turniej z Janem Baronem, który już ponad 50 lat pracuje z młodzieżą, za co został odznaczony srebrną odznaką PZPN. Kiedyś trenowałem trampkarzy, ale od jakichś trzech lat brakuje dzieci. Powinno być przynajmniej 15 chłopców, niestety roczniki są coraz słabsze. Dzisiaj gramy w dziesiątkę – mówi Jan Baron.
Na małe zaangażowanie młodszych narzeka też wiceprezes Babic Henryk Broża. Brakuje nam środków na drugiego trenera. Nasi najlepsi to: Robert Biały, Adam Kowalski, bracia Patryk i Dominik Gruszka oraz Aleksander Czech – wymienia H. Broża.
Turniej (część akcji letniej) sfinansowano ze środków komisji antyalkoholowej. Stawiamy na sport dla młodych – mówi przewodniczacy Waldemar Wiesner.
(eŻ)