Pawła haczyk na rybkę
To największe zawody tenisowe w ciągu roku. Przyciągają zawodników spoza miasta.
Wysoką formę potwierdził Paweł Lewandowski pokonując faworytów.
Prestiżem ten turniej ustępuje w mieście jedynie wrześniowym Mistrzostwom Raciborza, jednak pod względem frekwencji jest największy – mówi Henryk Swoboda z TKKF „Racibórz”. Przed rokiem, wspólnie z Bernardem Świerczkiem (SGL „Carbon”) oraz Wiesławem Oleszowskim („Rafako”) zorganizowali imprezę o jeszcze większym rozmachu, bo przypadł jubileusz „Solidarności”. Rozegrany w dniach od 17 do 19 sierpnia turniej (autorstwa tych samych działaczy) też cieszył się popularnością wśród młodzieży – zgłosiło się ponad 40 tenisistów. Zabrakło paru młodych z Krawarza i gości z Niemiec. Szkoda, bo zapowiadali, że będą – żałował Swoboda. Chętnie wraca pamięcią do wielkich imprez z udziałem seniorów, które odbywały się w naszym mieście, takich jak turniej Studio 2. Od dłuższego czasu brak większych zawodów dla dorosłych, choć warto pochwalić środowisko tenisistów za turniej „Primus inter pares”, który odbywa się na kortach spółdzielni „Nowoczesnej”.
Kariera Kuby
Póki co mamy w mieście sporo bardzo młodych fanów tenisa. Jednym z uzdolnionych chłopców trenujących tutaj jest Kuba Zielonka. Jego rodzice są absolwentami wrocławskiej AWF, mama Beata była szczypiornistką. Syn niedawno brał udział w wojewódzkich turniejach w Zabrzu i Kielcach. Odpadł dopiero w meczach z najwyżej rozstawionymi rywalami – podkreśla tato Mirosław. Nie chce posyłać syna do czeskich klubów, bo uważa, że poziom śląskiego tenisa jest dobry, a łatwiej się stąd przebić niż z zagranicy. Kuba jest zapalony do tenisa, co z tego wyjdzie, zobaczymy jak podrośnie. Na razie uczy się wygrywać i znosić porażki – tłumaczy ojciec.
Do niedawna wygrywał lokalne turnieje Szymon Kura z Lubomi. Do tenisa ziemnego namówił go wujek, znany w regionie piłkarz Arkadiusz Kampka. Teraz w Lubomi mamy kort, więc synowi będzie łatwiej. Grywa też w piłkę nożną – mówi tato Grzegorz.
Wyniki
W półfinałach Czech Rybka pokonał Kurę 6/3, 6/3, a Paweł Lewandowski zwyciężył Mateusza Łopatkę 6/3, 6/2. Pojedynek finałowy był zacięty i bardzo ciekawy. Paweł wrócił do formy, przed rokiem był po dłuższej przerwie w treningach, teraz widać, że nadrobił stracony czas. Mój tenisista zwyciężył 2:1 (6/3, 1/6, 6/2) – uważa H. Swoboda. Kategorię dziewcząt wygrała Marta Galicka, w finale pokonując swoją siostrę Ewę 6/3, 6/3. Trzecia była Anna Szendzielorz (Rydułtowy). Organizator imprezy chwalił też młodziutką Olę Hajską z Rybnika, którą przywiózł na związkowy turniej Tadeusz Murawski. Trzydniowy turniej zakończył się wspólnym grillem.
Radek wygrywa
Reprezentujący barwy czeskiego „Banika” Ostrawa Radosław Kurowski zwyciężył w młodszej grupie turnieju dwóch związków zawodowych (tzw. turniej pocieszenia, dla tych, co odpadli z finałów). W zawodach głównych uznał wyższość Pawła Lewandowskiego, z którym już wysoko prowadził. W finale młodszej grupy Kurowski ograł Jakuba Zielonkę 6/2, 6/2. W rywalizacji wzięło udział 16 graczy.
Radek, którego najwierniejszym kibicem jest jego ojciec, ma na koncie niedawne (12–13 sierpnia) zwycięstwo w czeskim turnieju, który zorganizował klub TO „Voko” Ostrawa. Startowało tam 21 zawodników. Raciborzanin pokonał w finale Czecha Maximiliana Schreiera 6/1, 6/0.
(ma.w)