Unia rozjeżdża rywalki
Drużyna kobieca z Raciborza na najlepszej drodze do awansu do krajowej elity.
Kibice męskiej piłki mogą pozazdrościć fanom żeńskiej odmiany futbolu. Unitki wygrały pierwszą rundę.
Po zdecydowanym zwycięstwie jakie raciborzanki odniosły ze swoim głównym rywalem do awansu do ekstraligi – „Pragą” Warszawa, wygrana swojej grupy wydaje się dla „Unii” formalnością. Rozjechaliśmy stolicę niczym walec – cieszył się po tamtym meczu trener Remigiusz Trawiński. Jego drużyna udowodniła swą wyższość nad przyjezdnymi w 17 minut. Wtedy prowadziła już 5:0. Przed spotkaniem Trawiński był pełen obaw. W końcu miniony sezon przegrał z jednym przeciwnikiem – „Golem” z Częstochowy. Teraz na takiego rywala zapowiadała się ekipa z Warszawy. Okazało się, że to Racibórz jest poza zasięgiem reszty przeciwników. „Unii” przyjdzie teraz utrzymać wysoką formę w rundzie rewanżowej i powalczyć o ekstraligę w wiosennym barażu. Jak wszystko się uda, po wakacjach w przyszłym roku będziemy na Srebrnej oglądać najlepsze zespoły w kraju.
Remigiusz Trawiński spodziewa się, że wkrótce rozpocznie się wielka promocja kobiecej piłki w ogólnopolskich mediach, a wtedy jego zespół będzie w centrum uwagi. Swoje śmiałe prognozy opiera na inwestycjach UEFA i PZPN w futbol pań, a także na powołaniach do reprezentacji Polski piłkarek z „Unii”. Dwie są w kadrze seniorek, cztery inne grają w młodzieżówce. Możliwe, że klub zorganizuje zimą finał krajowego czempionatu do lat 19. Przed rokiem udanie przeprowadził podobną imprezę dla seniorek.
Sukcesy kobiecej drużyny jako promocję miasta zaczynają dostrzegać politycy. Poseł Andrzej Markowiak zaprosił dziewczyny do Sejmu na spotkanie m.in. z legendarnym królem strzelców Mundialu z 1974 roku Grzegorzem Lato. Dojdzie do niego kiedy raciborzanki wyjadą na rewanż z „Pragą” Warszawa.
Przybywa też zainteresowanych tą dyscypliną. Na naszym forum internetowym swoje zdanie wyraża np. „michaś”. Pisze o zawodniczkach, które „są mózgiem” raciborskiej drużyny jak Cichecka czy Kowal, jak i „motorach” w rodzaju Szczepaniak. Może to zalążek fanklubu unitek?
Snajperka Monika
„Żak” Kielce odebrał od raciborzanek surową lekcję. 16 września przegrał z „Unią” 1:8. Dwa pierwsze gole strzeliła Patrycja Wiśniewska w 1 i 7 minucie. Na 3:0 podwyższyła Marta Sęga, z podania Katarzyny Krupy. W 36, 50 i w samej końcówce do bramki trafiała Monika Szczepaniak. Zagrała dobre spotkanie, zwłaszcza w drugiej połowie. Na początku była trochę niemrawa, więc ją w szatni ochrzaniłem. Poskutkowało – cieszył się trener R. Trawiński. Gole dla ekipy gospodarzy strzelały jeszcze Izabela Cichecka (z 15 metrów w „okienko”), ponownie Sęga i Hanna Konsek. Mecz był interesujący, do samego końca – uważa Trawiński.
Jedynego gola unitki straciły po uderzeniu z rzutu wolnego przy stanie 1:6. Grały w składzie: Antończyk (55’ Janeczek) – Hadam, Kowal, Sęga, Koziura (78’ Gonsior) – Cichecka, Krupa (60’ Nawacka), Surma (46 Bandych), Szczepaniak – Wiśniewska, Konsek.
Rozgrywki I ligi zostaną wznowione po trzytygodniowej przerwie, bo gra reprezentacja. Na mecz z Belgią, w Kutnie powołano z „Unii” Konsek i Kasperksą. Ta pierwsza ma wyjść w pierwszym składzie.
„Unia” podczas przerwy zagra dwa sparingi z drużynami z ekstralogi – z AZS Wrocław (26 września na wyjeździe) i „Golem” Częstochową (30 września u siebie).
(ma.w)