Film rozpalił emocje
Wielu radnych powiatowych z „Nowin Raciborskich” dowiedziało się, że zarząd powiatu nakręcił film o osiągnięciach kadencji. Oburzony jest przewodniczący Rady Powiatu.
Kto się interesuje i obserwuje działania samorządu wie, co zrobiono, a czego nie. Ja bym tego filmu nie kręcił - mówi Roman Głowski, przewodniczący Rady Powiatu. W rozmowie z nami nie kryje oburzenia z faktu, że zarząd powiatu, bez konsultacji z prezydium Rady, zlecił realizację obrazu, który ma kosztować ponad 12 tys. zł brutto (10 tys. zł netto). Jest zdania, że to robienie sobie kampanii na koszt podatników, bo członkowie zarządu startują 12 listopada w wyborach samorządowych. W filmie opowiadają o swoich sukcesach. Produkcja zostanie pokazana w Raciborskiej Telewizji Kablowej. Zapłaci za to Starostwo.
Starosta Jerzy Wziontek przyznaje, że w sprawie filmu „aż huczy”. Ma teraz dylemat, bo przygotowano kopie dla każdego radnego. Jedna kosztowała 12 zł. Mają je dostać na ostatniej sesji. Nie wiem teraz, czy zdecydujemy się je wręczyć - dodaje starosta.
(w)