Hokejowy rekord unitek
10:0 to najwyższe zwycięstwo zespołu Trawińskiego w I lidze.
Raciborzanki są coraz bliżej ekstraligi. Poziom, który reprezentują zaczyna być niedościgniony dla rywalek.
Wcześniej najlepszym rezultatem zawodniczek „Unii” w I lidze była, do meczu ze „Strzybnicą” Tarnowskie Góry, wygrana 9:1 z Zabrzem w poprzednim sezonie.W sobotę, po 20 minucie, nasze przeciwniczki z Tarnowskich Gór dosłownie padły. Już na połowę schodziliśmy z czterobramkowym prowadzeniem. Pierwszą akcję zakończoną strzałem rywalki przeprowadziły na pięć minut przed końcem – relacjonuje trener Remigiusz Trawiński.
Gole dla unitek zdobywały: w 20 minucie, 52, 72, 87 (karny po faulu na Darii Kasperskiej) i 90 Hanna Konsek, w 34 Marta Sęga, w 40, 44 i 47 min. Patrycja Wiśniewska i w 50 min. Monika Szczepaniak. Rekordowe zwycięstwo odniósł zespół w składzie: Antończyk – Hadam, Kasperska, Marczak, Sęga – Cichecka (70’ Kowal), Surma (60’ Krupa), Restel, Szczepaniak (55’ Różkowska) – Konsek, Wiśniewska (85 Nawacka). Wpuściłem po trzytygodniowej przerwie w treningach Anię Kowal. Wypadła średnio. Była jeszcze wyraźnie wolniejsza i słabsza od Izy Cicheckiej, którą zmieniła, ale powoli wróci do dawnej dyspozycji. Bardziej martwi mnie kontuzja Kingi Bandych (młodzieżowa reprezentantka kraju – red.). Tę rundę ma straconą – mówi smutny trener Remigiusz Trawiński. Dzięki bramkom strzelonym „Strzybnicy” Hanna Konsek ma już 17 bramek (w ośmiu spotkaniach) na koncie i wyraźnie przewodzi klasyfikacji strzelców w I lidze (zwyciężyła ją przed rokiem). Za nią są P. Wiśniewska z 8 trafieniami i M. Sęga z 7 golami. Do tej kolejki pozostałe piłkarki miały po trzy bramki. Hania pewnie znów zwycięży. Może pobić swój wyczyn, bo w ubiegłym sezonie skończyła na 24 golach – informuje trener.
W najbliższą sobotę „Unia” podejmuje u siebie „Zamłynie” Radom (początek o godz. 15.00), a tydzień później jedzie do Warszawy na mecz z „Pragą” kończący rundę rewanżową. Aktualnie nasz zespół ma nad drużyną ze stolicy 5 punktów przewagi, bo główny rywal do awansu, dość nieoczekiwanie, bezbramkowo zremisował u siebie z Kolbuszową.
(ma.w)