Eko-goście
Goście z czeskiego Hulczyna złożyli wizytę w Zespole Szkół Ogólnokształcących.
Zasadzone przez polskich i czeskich uczniów drzewko przyjaźni jest symbolem trwającej od lat współpracy między obydwoma szkołami.
Odbywa się ona w ramach Programu Inicjatyw Wspólnotowych Interreg IIIA Czechy-Polska oraz dofinansowywana jest z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i budżetu państwa. Uczniowie z Krzanowic byli z wizytą w Czechach m.in. na olimpiadzie sportowej, uczestniczyli też w warsztatach ceramicznych.
Spotkanie, 26 października, w ZSO w Krzanowicach odbywało się pod hasłem „Młodzi ekolodzy działają”. Powstały cztery grupy badawcze, które miały za zadanie badanie czystości wody, określenie jej cech fizycznych i chemicznych. Zapoznawali się z technologiami oczyszczania wody oraz nowoczesną produkcją w gospodarstwie ekologicznym, zwiedzili też rozlewnię wód w Borucinie. Jednym z efektów tej wizyty jest utworzenie polsko-czeskiego słownika ekologicznego.
Nasza współpraca niesie wielorakie obopólne korzyści, jak przełamywanie stereotypów, poszerzanie horyzontów myślowych, zainteresowanie językami obcymi – mówi dr Kornelia Lach, dyrektor ZSO.Każde podejmowane działanie ma jakiś konkretny cel. Tym razem nastawiliśmy się na poznawanie zagadnień ekologicznych.
A co na temat współpracy sądzą sami uczniowie? Dzięki niej dzieje się dużo ciekawych rzeczy. W kwietniu uczestniczyliśmy w warsztatach ceramicznych w Czechach. To nie było nasze pierwsze spotkanie z kulturą czeską – mówi Magda Stein. Mieszkam blisko granicy. Trochę rozumiem czeski, dlatego, że często jeździmy z rodzicami do Czech. Inna uczennica, Sandra Nikiel również przyznaje, że nie ma problemów z tym językiem. Mam ciotkę w Czechach, kiedy do mnie przyjeżdża jestem zmuszona rozmawiać w tym języku. Myślę, że to kiedyś zaowocuje na przyszłość. Paulina Kozioł zwraca uwagę na nowe kontakty, poznanie kultury i wymianę doświadczeń. Chciałabym, żeby ta współpraca miała taki charakter jak z Ukrainą. Chodzi o wymianę uczniów, żeby oni mogli przyjechać na jakiś czas do nas, a my do nich.
Nasi sąsiedzi mają bogatą kulturę, wiele możemy się od nich nauczyć – mówi Aleksandra Osadnik, nauczycielka. To za ich przykładem w naszej szkole powstaje teraz np. pracownia ceramiczna, chcemy wykorzystać nabyte doświadczenia.
(e.Ż)