Niech policja rozsądzi
Jednocześnie apelujemy o rozpowszechnienie informacji związanych z przedmiotowym incydentem, które zawierają się w następujących twierdzeniach:
Pismem z dnia 4 grudnia br. zwrócono się o wyjaśnienia dotyczące postępowania w sprawie niszczenia materiałów wyborczych Tomasza Kusego; pismo to, skierowano na ręce Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu, Pana Edwarda Mazura.
Policja wezwana została na miejsce zdarzenia telefonicznie przez Pana Tomasza Kusego a wezwanie to było reakcją na niszczenie materiałów wyborczych, które zgodnie z Ordynacją Wyborczą rozstrzygane jest jako wykroczenie w trybie wyborczym.
Okoliczności zdarzenia nie wydawały się pozostawiać jakichkolwiek wątpliwości, co do jego przebiegu. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci w obecności świadków stwierdzili: „sprawa jest oczywista; zatrzymani po przesłuchaniu zostaną ukarani mandatem”.
W tych okolicznościach przywoływane przez Helenę D. oraz Andrzeja P. wyjaśnienia zakrawają na kpinę i oczywistą chęć skierowania uwagi opinii publicznej na inny tor.
Rzecznik policji informuje o postępowaniach toczących się przeciwko Ludwikowi Gorczycy, natomiast nie wspomina, że podejrzany o niszczenie plakatów, członek sztabu Mirosława Lenka, Andrzej P., został zatrzymany kilka tygodni wcześniej w stanie nietrzeźwym na pospolitej kradzieży. W połączeniu z lansowaniem przez media nieprawdziwej tezy, że Ludwik Gorczyca był członkiem sztabu PiS, prowadzi do ewidentnego zachwiania właściwej oceny wiarygodności relacji osób zaangażowanych w zdarzenie.
Jeśli „opowieści” składane licznie na łamach lokalnych mediów przez wymienionych w dalszym ciągu w sposób oczywisty zadawać będą kłam stanowi faktycznemu (ustalenie którego leży w rękach powołanej do tego policji), liczymy na przedłożenie policji stosownych dowodów, w przeciwnym bowiem razie podjęte zostaną stosowne kroki prawne.
Próby nadania politycznego kontekstu całemu zajściu, przekładającego się na osoby związane z raciborską strukturą Prawo i Sprawiedliwość, napawają uzasadnionym niepokojem co do intencji osób w zajściu tym uczestniczących.
Bacznie śledząc dalszy rozwój wydarzeń, powierzamy rozstrzygnięcia dalszemu postępowaniu policji, wierząc, iż jego wyniki zostaną nagłośnione równie szeroko jak „rewelacje” osób w zajściu uczestniczących.
W świetle powyższego chcemy także raz jeszcze z całą mocą podkreślić, że sztab wyborczy kandydata Tomasza Kusego w Raciborzu nie prowadził żadnych działań, które określić można by mianem „brudnej” kampanii. Intencją naszą nigdy nie było dyskredytowanie kontrkandydatów na jakimkolwiek etapie kampanii, a jedynie merytoryczny dyskurs poświęcony Raciborszczyźnie i jej mieszkańcom. Szanując demokratyczne reguły obowiązujące w naszym kraju, pozostawiamy zawsze kwestię wyboru wolnej woli wyborców.
Wierzymy, że ataki, pomówienia i plotki towarzyszące kampanii zwłaszcza, przed II turą wyborów prezydenckich, rozpowszechniane wokół osób obu kandydatów, miały charakter niezamierzony i w żaden sposób nie wpłyną na jakość współpracy raciborskiego samorządu V kadencji.
Ucinając spekulacje dotyczące dalszych planów związanych z pracą radnych PiS w obu radach oraz ich współpracy z koalicją większościową i Prezydentem Raciborza, Panem Mirosławem Lenkiem, podkreślamy stanowczo, iż liczymy na współpracę ponad podziałami a także oczekujemy wspólnych działań ponad oczywistymi różnicami ideologicznymi wierząc, że konsensus osiągniemy, mając na względzie nade wszystko dobro Raciborza i powiatu raciborskiego. Aby to było możliwe, nade wszystko potrzeba jest obopólnej dobrej woli, spokojnej debaty – którą w ramach konstruktywnej opozycji deklarujemy – oraz rzetelnej, pozbawionej prowokacyjnego charakteru informacji.
Pełnomocnik Okręgowy PiS
Poseł na Sejm RP Grzegorz Janik