Piekło na ziemi
Idąc 6 grudnia o zmroku po ulicach wsi można napotkać grupki młodzieży, dosłownie z piekła rodem.
Biskup Mikołaj, w otoczeniu świty straszliwych diabłów, rozprawi się z każdym, kto w ciągu roku był choć trochę nieposłuszny. Zaszczyt bycia Grampusem przypada tylko najstarszym uczniom miejscowej szkoły. Od niepamiętnych czasów diabły gonią tego dnia każdego, ujrzanego na ulicy a cała frajda polega na tym, by nie dać się im złapać. Kto niestety wpadnie w ich sidła, musi na kolanach wykazać się znajomością katechizmu. W przeciwnym razie mogą spuścić niezłe lanie.
B.S.