Szkoły nie będzie?
Uchwała intencyjna w tej sprawie zostanie przedstawiona na najbliższej sesji Rady Miejskiej. Stanie się tak, mimo iż we wsi zawiązało się stowarzyszenie, którego intencją jest prowadzenie szkoły. – By stowarzyszenie mogło prowadzić placówkę, muszą być spełnione pewne wymogi formalne – mówi burmistrz Rita Serafin. – Powinno nam przedstawić pomysł prowadzenia szkoły z zasadami jej funkcjonowania i możliwościami finansowymi do 30 września roku poprzedzającego rok szkolny, w którym miałoby nastąpić przejęcie. Tak się nie stało – dodaje. Stowarzyszenie nie zamierza jednak rezygnować ze swoich planów. – We wrześniu dopiero zaczęliśmy się organizować, nie mieliśmy więc szans, żeby zdążyć przedstawić pełną dokumentację. Z chwilą podjęcia uchwały o likwidacji szkoły, zamierzamy jednak wystąpić do gminy z wnioskiem o prowadzenie szkoły przez stowarzyszenie – zapowiada sołtys Turza Marcelina Waśniowska.
Podobnie wygląda sytuacja Zespołu Szkolno–Przedszkolnego w Budziskach. Tu również powstało stowarzyszenie, które ma zamiar prowadzić 6–klasową szkołę podstawową. Jego członkowie jesienią ubiegłego roku przedstawili swoją koncepcję ówczesnemu burmistrzowi Ernestowi Emrichowi. – Sprawa stowarzyszenia jest mi znana dopiero od początku stycznia. Niestety tu również nie zostały dopełnione wszystkie formalności. Ustawa o systemie oświaty wymaga m.in. zarejestrowania takiej szkoły w gminie. Wymagana jest też opinia kuratora oświaty. Takie dokumenty nie zostały nam przedstawione. Nie wiemy czy dyrektor jest po rozmowach w kuratorium, czy nastąpił proces rejestracji – mówi Rita Serafin. Jak dodaje burmistrz, ustalenia wymagają także kwestie finansowe. Stowarzyszenie liczy na maksymalną dotację, z czym nie zgadza się komisja budżetu. Ta zamierza negocjować kwotę przypadającą na jednego ucznia. Dodatkowo, w Budziskach, wg posiadanych danych demograficznych, nie ma potrzeby likwidacji przedszkola oraz klas I–III, plany likwidacji dotyczyły jedynie oddziałów 4–6. Natomiast, żeby stowarzyszenie mogło prowadzić szkołę, konieczna byłaby wcześniejsza likwidacja całego Zespołu. Ta nie leży w interesie gminy.
Ostatecznie w sprawie szkoły w Budziskach możliwe są trzy rozwiązania. – Możemy, realizując politykę oświatową, wystąpić z propozycją zmiany stopnia organizacji szkoły do klas I–III i klasy IV–VI przenieść do Kuźni. Drugie to całkowita likwidacja szkoły i przejęcie jej przez stowarzyszenie. Trzecie rozwiązanie zakłada zostawić wszystko tak jak jest, gdyż sytuacja stowarzyszenia jest niejasna, i prowadzić w roku szkolnym 2007/08 szkołę w takim układzie jak dotychczas i właśnie ku temu rozwiązaniu się skłaniamy – mówi Rita Serafin.
(e.Ż)