Zakorkowany rozsądek
Najgorzej sytuacja wyglądała rankiem, 13 marca, dzień po zamknięciu mostu na Odrze. Trasa objazdu została całkowicie zakorkowana. Do tego doszło jeszcze zamknięcie przejazdu kolejowego w Markowicach z powodu nadjeżdżającego pociągu. Całkowicie zablokowała się ul. Olimpijczyka. Okazało się, że korki w Markowicach spowodowane są przez sygnalizację świetlną na ul. Armii Krajowej w Raciborzu, niedaleko „Mechanika”. Światła zostały wyłączone i usprawniło to nieco przejazd. W tym też celu policjanci w godzinach szczytu kierują ruchem na skrzyżowaniu w Markowicach.
Urząd Miasta Racibórz zaapelował do Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego o uruchomienie przy kościele w Markowicach tymczasowej sygnalizacji świetlnej. Obecnie koncentruje się tu ruch z obwodnicy wzdłuż Obory i z kierunku Gliwic. Skrzyżowanie przy kościele św. Jadwigi jest zakorkowane. Przedarcie się do Raciborza spod Obory zabiera w godzinach szczytu kilkadziesiąt minut. Wjeżdżający z tej strony muszą bowiem ustąpić pierwszeństwa jadącym od strony Raszczyc i Babic. Sytuacja komplikuje się w momencie zamknięcia przejazdu kolejowego. Na razie zamiast świateł pojawiają się policjanci. – Nie mamy jeszcze odpowiedzi w sprawie sygnalizacji – mówi prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Liczy jednak, że marszałek wyda odpowiednie dyspozycje Zarządowi Dróg Wojewódzkich.
Chcącym uniknąć stania w korku podpowiadamy, że można zaoszczędzić czas, ale kosztem nadłożenia drogi o kilka kilometrów. Wystarczy zjechać na Dębiczu w kierunku Kobyli i stamtąd, za lasem Obora, kierować się na Raszczyce i Nędzę, gdzie jest wiadukt nad linią kolejową. Do miasta wjedziemy od strony Ciechowic i Łęgu.
Sonda - Jak sobie radzić z korkami?
Edward Malon
W imieniu motocyklistów proszę kierowców samochodów, by udostępniali nam choć część drogi, której i tak nie wykorzystują. Wystarczy, jak zjadą trochę na prawo i będziemy mogli przejechać, a przez to korek będzie choć trochę mniejszy. Ukłon w stronę kierowców autobusów, którzy ułatwiają nam przejazd.
Małgorzata Ruchała
Korki są straszne. Dzisiejszy ciągnął się od Raciborza aż za przejazd kolejowy w Markowicach. Wiem, bo stałam przed przejazdem, a mój chłopak w tym czasie utknął przed Raciborzem. Nie mam pojęcia, co by tu zrobić, żeby usprawnić ten ruch. Może trzeba przesiąść się na rowery?
Michał Stasica
Skuter ma przewagę nad samochodem. Wszędzie wjedzie. Ale teraz w tych korkach lepiej jeździć wolno. Trzeba uważać, bo z powodu objazdów wszędzie stoi policja. Przez dwa dni w tygodniu dojeżdżam z Nędzy na praktykę. Samochodem albo autobusem byłoby teraz dużo gorzej.
Andrzej Szewczyk - młodszy insp. straży miejskiej
Przez Markowice w kierunku Rybnika jest objazd tylko dla samochodów osobowych lub dostawczych do 3,5 ton. Zdarza się, że próbują tędy przejechać ciężarówki. Jesteśmy od tego, by ich tu nie wpuścić i odpowiednio pokierować dalej.
Danuta Duda
Nie wiem, co to będzie. Mieszkam niedaleko przejazdu kolejowego w Marowicach i mam problem, żeby przejść na drugą stronę ulicy. Może powinni pomyśleć o postawieniu tu tymczasowej sygnalizacji świetlnej? Ruch jest okropny. Najgorzej jest rano. Tragedia!
(Adk, w)