Dziecięcy zniknie?
– To problem braku pediatrów – mówi Zbigniew Wierciński, zastępca dyrektora lecznicy ds. medycznych. Oddział dziecięcy (w tym neonatologia) to 3,5 etatu, które zajmuje teraz czterech lekarzy. Jeden z nich chce odejść. Dwóch pozostałych pediatrów (trzeci lekarz to neonatolog) nie będzie w stanie zabezpieczyć potrzeb. – Rozmawiamy z panią doktor, która chce odejść. Mamy nadzieję, że zmieni zdanie – mówi dyrektor Ryszard Rudnik. Problem, jak dodaje, dotyczy wynagrodzenia. Na rynku pediatrów jest mało a potrzeby duże. Pracę w Raciborzu zadeklarowało co prawda dwóch lekarzy ze Śląska (pediatra i anestezjolog), ale mogą ją rozpocząć dopiero jesienią. – Chcemy, by na oddziale pozostali czterej dotychczas pracujący lekarze. Nowy piąty pediatra i tak jest potrzebny. Jeśli więc dojdzie, wówczas oddziałowi dziecięcemu już nic nie zagrozi – kończy Rudnik.
(waw)