Naoczni świadkowie
Mówili o tym mieszkańcy Płoni, którzy spotkali się z radnymi miejskimi Prawa i Sprawiedliwości. Potem na sesji informację taką powtórzyła radna Elżbieta Biskup. Z jej relacji wynikało, że należące do Przedsiębiorstwa Komunalnego specjalistyczne pojazdy do wywozu ścieków z szamb spuszczają swoją zawartość do Odry zamiast wywozić ją na oczyszczalnię ścieków na Proszowcu.
- W związku z interpelacją dotyczącą niewłaściwego postępowania PK ze ściekami uzyskałem informację od prezesa tej firmy zaprzeczającą przytoczonym faktom - napisał w odpowiedzi prezydent Mirosław Lenk. PK to spółka miejska. Prezydent działa w niej jak walne zgromadzenie udziałowców. Dodał, że sprawę trzeba wyjaśnić do końca i jeśli tylko znajdą się naoczni świadkowie rzekomego spuszczania ścieków bezpośrednio do Odry, natychmiast zostanie zorganizowanie spotkanie w PK i wyciągnięte konsekwencje.
- Prezydent zabiegał o spotkanie z mieszkańcami i o ile wiem do takowego wkrótce dojdzie. Dla mieszkańców będzie to okazja, by powtórzyć zarzuty - mówi Elżbieta Biskup. Prezydent, jak informuje magistrat, pojawi się na Płoni 29 maja o godz. 17.00 w sali przy kościele św. Paschalisa.
(waw)