Strajk w szpitalu
Nie działają przyszpitalne przychodnie. – Pacjenci, którzy mają zaplanowane wizyty powinni uzbroić się w cierpliwość. Zdaję sobie sprawę z tego, że zamknięcie przychodni stanowi dla nich największą uciążliwość. Prowadzę w tej sprawie rozmowy z lekarzami, ale są oni bardzo zdeterminowani – przyznaje Ryszard Rudnik, dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Zapewnia, że żaden z pacjentów przebywających w szpitalu nie zostanie odesłany do domu lub też pozbawiony opieki. Normalnie funkcjonuje Izba Przyjęć. Nie wiadomo, jak długo strajk potrwa. Prowadzony jest w ramach ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Lekarze domagają się podwyżek pensji i reformy służby zdrowia.Na czas strajku wojewoda śląski uruchomił specjalną infolinię dla pacjentów. Informacje na temat placówek, w których można uzyskać pomoc medyczną, dostępne po numerami telefonów: 0 800 119 793, 0 800 196 006 (tel. stacjonarny) oraz 32 20 77 628 (tel. komórkowy), działającymi w Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody.
(Adk)